Dzień dobry!
Dzięki nowennie doznałam cudu-z mojej piersi znikł guz. Myślę, że mogła to być jakaś torbiel – zauważyłam ją w lustrze. Po przejściu na restrykcyjną dietę moje piersi stały się mniejsze i w lustrze dostrzegłam duży guz, ok. 2 cm. Był twardy, wyczuwałam go również palpacyjnie. Bardzo się martwiłam, odbierało mi to chęć do życia. Zaczęłam w intencji uzdrowienia odmawiać nowennę. Jednocześnie robiłam okłady z oleju rycynowego. Pod koniec części dziękczynnej guz zmniejszył się, po czym zniknął. Zostałam uzdrowiona! Wierzę, że dzięki sile modlitwy, choć miałam dni rozpaczy i zwątpienia. Trzeba ufać!
