Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Lidia: Codziennie dziękuję Bogu za mój skarb

Odmówiłam i nadal odmawiam kilkanaście już Nowenn w różnych intencjach i swoich i ogólnych. Jedne zostały wysłuchane inne nie. Ale cały czas pamiętam o jednej  i codziennie mam przed oczami owoc mojej Nowenny o łaskę macierzyństwa.

Dość długo niestety szukałam prawdziwej miłości, kogoś kto będzie mnie kochał i szanował z kim będzie mi po drodze. I jak w końcu poznałam to wiedziałam, że najwyższy czas na macierzyństwo. A że nie mieszkaliśmy razem to tym bardziej nie było to proste. Zaczęłam odmawiać NP w intencji – (opisałam ją bardzo szczegółowo)- o łaskę macierzyństwa, o to,  żebym całą ciążę dobrze się czuła i do porodu mogła pracować, o to, żeby dziecko było zdrowe i dobrze się chowało. Marzyłam o dziewczynce, ale tego nie śmiałam narzucać Maryi. I dostałam więcej aniżeli prosiłam!!!

Całą ciążę czułam się doskonale, przytyłam 11 kg tylko, dziecko się rozwijało prawidłowo, a urodziłam w ciągu 2 godzin siłami natury  w wieku 43 lat zdrowego synka!!! Rano byłam w pracy, a w nocy odeszły mi wody i nad ranem już byłam mamą wspaniałego synka.

Synek rozwija się prawidłowo ma prawie 3 lata , rzadko choruje, jest energicznym, ciekawym świata dzieckiem, sam zasypia nigdy nie musieliśmy go usypiać. Jedynie z jedzeniem jest problematyczny bo nie zawsze i nie wszystko chce jeść. A zapomniałam dodać, iż nie prosiłam w Nowennie o wygląd dziecka, bo to już by było przegięcie, ale synek jest do mnie podobny!!! Pękam z dumy z tego powodu. I codziennie dziękuję Bogu za mój Skarb.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x