Od dwóch lat przygotowywałam się do trudnego egzaminu państwowego, aby uzyskać uprawnienia zawodowe. Studia podyplomowe, praktyka i nauka przed egzaminem. Egzamin niezwykle trudny bo zdawalność na poziomie 10%-15%. Odmawiałam już wcześniej nowennę i pomyślałam, że zakres materiału jest tak szeroki, że pomimo moich wysiłków mogę trafić na zagadnienia, na których znam się mniej, i tylko Matka Boska może mi pomóc. I udało się, na prawdę dużo się uczyłam i nie wszystko wiedziałam na egzaminie jednak to wystarczyło i uzyskałam upragniony tytuł. A dzień egzaminu wypadł akurat w ostatni dzień części błagalnej i mogłam już dziękować Matce Przenajświętszej za jej wstawiennictwo.
