Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Twoja czcicielka: Maryja wyprasza 100 razy wiecej!

Chce sie podzielic tym jak bardzo wazna jest nasza codziennosc i wszystkie najmniejsze sprawy dla Matki Bozej. Od bardzo dawna zmagam sie z kompleksami bo kiedys jako nastolatka mialam nadwage i czesto slyszalam o sobie przykre komentarze. Bardzo wyryly sie we mnie te wspomnienia i te rany sa dla mnie okrutnie bolesne. Ostatnie lata bylam szczupla i cieszylam sie tym bardzo. Bylam zajeta praca, zdrowiem, roznymi innymi sprawami i te kompleksy zostaly jedynie schowane, przykryte czyms i zapomniane na moment. Niestety moje zdrowie wymagalo leczenia ktore jakby zapoczatkowalo tycie. Mialam sztucznie napedzony apetyt i bardzo szybko przybylo mi kilogramow. Nagle zauwazylam ze ubrania sa bardziej obcisle a waga zaczela nabierac kierunek w strone przeslosci – wszystkie bolesne wspomnienia jak wielka chmura deszczu rozlaly sie na mnie i dotarlo do mnie ze zaczynam widziec stara wersje siebie ktorej nigdy nie pokochalam… Nie umiem wyrazic w slowach jakie to bolesne uczucie kiedy nagle czlowiek wraca do stanu w ktorym czuje sie zle psychicznie, w ktorym slyszy same ostre slowa na temat swojego wygladu i wydaje sie ze juz nigdy nie bedzie piekny… Jeszcze zeby dolac oliwy do ognia, pewna osoba powiedziala o mnie cos co potwierdzilo uczucie „bycia grubym”. WSZYSTKO wrocilo. Tego wieczoru blagalam Maryje zeby pomogla mi schudnac te nadmierne kilogramy. A przede wszystkim o uwolnienie i umiar w jedzeniu.

Pisze te swiadectwo bo chce Wam opisac jak Maryja prowadzi przez labirynt trudnych doswiadczen.

Nie jest tak ze po nowennie pompejanskiej „jak reka odjal” juz nic nie czuje. Nie, kompleksy nadal sa i juz wiem ze jestem dreczona zlymi myslami ktore pochodza od zlych duchow. Ale… Matka Boza potraktowala moja intencje powaznie i wiedziala z czym sie zmagam w sercu. Jako najlepsza Matka jest tak delikatna ze nawet wysluchuje naszych ziemskich ”pomyslow” i marzen o ile sa zgodne z wola Boza.

Matka Boza pomogla mi wejsc w dyscypline: ruch i zdrowe odzywianie. W krotkim czasie odstawilam slodycze, ciasta, chipsy itd. Przedstawilam Maryji nawet jaka wage chcialabym odzyskac. Ona mnie wysluchala i ja sama nie moge w to uwiezyc. Zanim zakoncze, chce jeszcze dodac ze Matka Boza nie tylko mnie uczy dyscypliny i umiaru (zeby kontrolowac popedy cielesne) ale rowniez postawila na mojej drodze osobe duchowna ktora modli sie o moje uwolnienie z kompleksow – bo to jest najbardziej istotne – WOLNOSC w Bogu.

Nie tracmy nadzieji. Nowenna Pompejanska uczy jak wytrwac podczas udreki a Matka Boza naprawde wzmacnia nadzieje i wyprasza u Boga 100 razy wiecej niz prosimy.

Niech Wam wszystkim Bog blogoslawi.

Dla Boga nie ma rzeczy nie mozliwych.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agnieszka
Agnieszka
04.08.22 21:56

Pięknie to świadectwo.Znajduje się w nim wszystko co teraz noszę w sercu ono jest dla mnie .Dziękuję. Nie wiedziałem czy dobrze myślę ale teraz jestem pewna ze tak .Dziękuję z całego serca.Ja już otyłość traktuje jako sprawdzian idrogę i to,że Pan Bóg chce mi przez to coś powiedzieć. Niemniej jednak otyłość nie jest zdrowa i męczę się więc błagam o zeszczuplenie.Nie jest przyjemnie kiedy ktoś patrzy na nas z góry przez wagę.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x