W swoim życiu odmówiłem już kilka nowenn. Ostatnia z nich ofiarowałem w intencji znalezienia dobrej, kochającej żony. Póki co moja prośba nie została wysłuchana ale zyskałem wewnętrzny spokój i przekonanie że Maryja tak wszystko poukłada i w odpowiednim czasie ześle mi taką kobietę o jaką prosiłem. Mateczka obdarzyła mnie też laska cierpliwość i pokory. Dzięki niej wiem że nie wszystko co bym chciał mogę dostać od razu. Na pewne rzeczy czasem trzeba poczekać. Więc czekam i wierzę że w odpowiednim czasie pojawi się ta jedyna, wymarzona kobieta 🙂
Ja też modlę się o dobrego męża dla córki od kilku lat, niestety bez skutku
Hmmm… pięć lat temu odmówiłam NP o dobrego męża. Póki co – nic się nie dzieje (tylko tyle że uniknęłam związku z nieodpowiednim mężczyzną), ale niedawno przyszło natchnienie, żeby odmówić NP o bycie dobrą żoną… Może warto spróbować?
Nie rozumie czemu córka sama nie modli się o dobrego męża, widać jej na tym nie zależy. Chyba że to pani zależy na tym żeby córka wyszła za mąż dlatego modlitwa nie jest wysłuchania.