Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karina: Nowenna pompejańska o łaskę zdrowia dla siostry Gosi

0 0 głosów
Oceń wpis

W grudniu 2019, świat zawalił się dla mnie i całej naszej rodziny, moja jedyna siostra Gosia (38 lat) ciężko zachorowała. Zaczęło się niewinnie od bolącego brzucha i wymiotów, niestety było to początkiem straszliwej choroby – nowotwór złośliwy jelita grubego z przerzutami. Gosia przeszła kilka operacji ratujących życie, doznała wstrząsu septycznego, wszystkie organy przestały funkcjonować była podtrzymywana przy życiu na Oddziale Intensywnej Terapii. W okolicach świąt Bożego Narodzenia pojawiło się światełko w leczeniu Gosi.Od przyjaciółki dowiedziałam się o „Nowennie Nie Do Odparcia”. Wiedziałam, że dla mojej Gosi i również dla mnie jest to jedyna droga. Zawierzyłam Matce Przenajświętszej, prosiłam, aby otoczyła płaszczem Swojej opieki moją siostrę, błagałam o powrót do zdrowia dla Gosi.

Zastosowane metody leczenia zaczęły przynosić efekty, Gosia pomału zaczęła powracać do świata żywych. Organy zaczęły funkcjonować i Gosia w sylwestra całkowicie była już przytomna i świadoma, a wiadomość o nowotworze przyjęła z niesamowity spokojem. Dzięki Tobie Pani Pompejańska również cała nasza rodzina jakoś trzymała się w tym trudnym czasie. Gosia w niesamowitym tempie wróciła do sprawności, na początku stycznia opuściła szpital i wróciła do domu do swoich dzieci po to, żeby wzmocnić organizm i przygotować się na dalszą walkę z bardzo groźnym wrogiem RAKIEM!!! Trwałam w modlitwie cały czas po skończonej Nowennie, rozpoczynałam kolejną (jestem w chwili obecnej w połowie 7 nowenny) Gosia w szybkim czasie, bo już w lutym rozpoczęła chemioterapię, znosiła ją całkiem dobrze i najważniejsze – leczenie przynosiło efekty. Prowadziła przy tym bardzo aktywne życie rodzinne. W sierpniu 2021 po operacji usunięcia resztkowych zmian nowotworowych wydawało się, że chorobę Gosia ma już za sobą, jednak w listopadzie doszło do progresji choroby:(. Gosia nadal walczy z chorobą, zastosowano kolejne linie leczenia, ja mogę tylko Ją wspierać swoją modlitwą i codziennym błaganiem do Matki Przenajświętszej o Wstawiennictwo za Gosią, o łaskę zdrowia dla Gosi, siłę do walki z chorobą nowotworową i skuteczność wdrożonego leczenia. Głęboko wierzę Matko Różańca Świętego, że „nie pogardzisz moją prośbą” i „wysłuchasz mnie dobrotliwie”. Dziękuję Ci Pani za łaski, którymi obdarzyłaś Gosię i całą naszą rodzinę. Królowo Różańca Świętego módl się za nami i miej nas w Swojej opiece. Amen.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewelina
Ewelina
20.05.22 05:28

Piękne świadectwo siostrzanej miłości. Zdrowia i wielu Łask Bożych dla Ciebie i siostry.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x