Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jacek: Tracę nadzieję, módlcie się za mnie…

Mam trudną sytuację rodzinną, w intencji której się modlę. Czysto po ludzku mam wrażenie, że robię co mogę, ale dziś jest już 44 dzień i jest tylko gorzej. Módlcie się za mnie, żebym wytrwał, bo sam mam ogromne wątpliwości, coraz mniej nadziei, a więcej pretensji do Boga.Ogólnie jest tak, że chociaż niemal codziennie modlę się również koronką, to jednak słowa: „Jezu, ufam Tobie” brzmią pusto w moich własnych uszach, bo zawsze miałem duże problemy z zaufaniem. W tym odnajduję pociechę – że Bóg chce mi w ten sposób uświadomić pewne rzeczy.

Dlatego postanowiłem, że jeśli ta nowenna nie przyniesie owoców, będę kontynuował, choćby nawet pojawiały mi się w głowie myśli, że to nie ma sensu.

Z Bogiem,

Jacek

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x