Pierwszą nowennę odmówiłam w zeszłym roku. 2 lata temu u mojej mamy podczas rezonansu kręgosłupa wykryto guzek na tarczycy. Po badaniach okazało się, że jest podejrzenie nowotworu. Wykonano biopsję, która jednak to wykluczyła, wskazując na zmianę łagodną. Zalecono jednak kontrolę guzka w celu sprawdzania czy się nie powiększa. Kontrolne USG mama wykonała z opóźnieniem, podczas badania okazało się, że guzek jest większy niż przedtem. Ponownie zlecono wykonanie biopsji – wynik niejednoznaczny: III kategoria – atypia o nieokreślonym znaczeniu (AUS), ryzyko raka tarczycy 6-18%. Dodatkowo w badaniu USG lekarz dostrzegał niepokojące cechy, wskazujące raczej na nowotwór. Zalecono ponowne wykonanie biopsji za 3 miesiące. W głowie najczarniejsze scenariusze… Rozpoczęłam nowennę pompejańską w intencji zdrowia mojej mamy. Gorliwie prosiłam o wysłuchanie prośby. Po zakończeniu modlitw otrzymaliśmy wynik biopsji: zmiana łagodna! Matki Boża, Królowo Różańca Świętego… Wiem, że to tylko dzięki Tobie! Dziękuję za tę łaskę!
