Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ela: Wiele łask i owoców nowenny pompejańskiej

Chcę się podzielić świadectwem odmówionych dziewięciu Nowenn Pompejańskich. Było ich ok. 8 dlatego postaram się krótko.

1) Pierwszą Nowennę zaczęłam odmawiać w czasie, kiedy mój świat się zawalił, straciłam bliźniaki w 7 miesiącu ciąży, pogrzeb był 13.04.2018 r., na pogrzebie widziałam twarz mojego ojca, który bardzo to przeżył i mi współczuł. Zobaczyłam w nim wtedy, że gdzieś w głębi serca jest dobrym człowiekiem. A zaraz potem dowiedziałam się że moi rodzice chcą się rozwieść, tylko nic mi nie mówili, bo nie chcieli mnie denerwować. Dlatego sięgnęłam po Nowennę Pompejańską, razem z moimi 2 siostrami odmawiałam ją w intencji jego nawrócenia.

Rodzice mimo napiętych stosunków nie rozwiedli się. Nie ma między nimi wielkiej miłości, chyba za dużo się wydarzyło, ale do dziś są wierni ślubowi złożonemu przed Bogiem.

2) Druga nowennę odmówiłam w intencji zdrowia Piotrusia, malutkiego, wtedy chyba 3-letniego chłopca, który cierpiał na nowotwór złośliwy. Dzięki Panience najświętszej jego stan się poprawił, i nadal trzeba go leczyć ale nie jest to już nowotwór złośliwy, Chwała Panu.

3) Kolejna nowenna pompejańska była znów w intencji mojego ojca, znów wpadł w bagno nałogu alkoholowego, były awantury, jazda po pijaku … wiele zła .. Poszła nowenna o jego uzdrowienie z nałogu alkoholowego. I Chwała Panu wysłuchał modlitwy, tato zachorował na prostatę, nadciśnienie i w związku z przyjmowanymi lekami nie może sięgać po alkohol. Mimo, że chciałabym dla niego jak najlepiej, aby był zdrowy, to dopuszczone przez Opatrzność Bożą choroby, powodują że trzyma się bez alkoholu, i łatwiej jest się z nim dogadać po trzeźwemu.

4) kolejna nowenna była za małżeństwo mojej siostry. Rogaty tak namieszał, że moja siostra miała za dużo obowiązków, wszystko było na jej głowie, nie radziła sobie z tym, a mąż cały czas ją drażnił, dokładał zmartwień i chciała, serio się rozwieść. Postanowiłam, ona modliła się za mnie po stracie bliźniaków, to ja pomodlę się za jej małżeństwo pompejanką – poszło, dzięki Bogu widmo rozwodu odeszło w dal, nadal są razem. Chwała Panu i Mateczce

5) Potem urodziłam szczęśliwie córeczkę i na jakiś czas odłożyłam pompejankę. Ale Mateczka najwyraźniej potrzebowała modlitwy różańcowej, bo miałam natchnienie, żeby wrócić do różańca. Moja córeczka urodziła się z wadą wzroku i ma zeza i wadę raz + raz -, zmianiała się jej, ale minał rok nie przeszło, 2 lata nie przeszło, okuliści rozkładają ręce, nie mogą zrobić zabiegu bo mała nie daje sobie zbadać kątku zeza. Cierpię przez tą niemoc. obiacałam Mateczce, ze jak trzeba to i 3 pompejanki w tej intencji odmówię. I odmówiłam z przerwami. Odmówiłam. Za każdym razem kiedy odmawiałam pompejankę o jej uzdrowienie, znowu rogaty mieszał mi w małżeństwie, były duże kryzysy – chodziły mysli o rozwwodzie. Ale ja nie zmieniałam intencji, tylko trwałam w modlitwie. Dziś córeczka nadal ma zeza. Czekam na wysłuchanie modlitwy. Bóg na pewno wysłuchał. On wie co jest dla nas najlepsze.

Z tego co pamiętam, odmówiłam chyba jeszcze 3-cią nowennę za ojca czy też za rodziców, ale dokładnie już nie pamiętam.

Za opiekę nad moją rodziną dziękuję Ci Panienko Najświętsza. Za wszystkie łaski, nawet za dodatkowe łaski podczas odmawiania nowenn, dziękuję Ci Mateczko Najświętsza. Za pokazanie grzechów z których mam się wyspowiadać, a których do tej pory nie zauważałam, dziękuję Ci Mateczko Najświętsza. Za Twoje odpowiedzi podczas rozważań różańcowych dziękuję Ci Mateczko Najświętsza. Za to że nas uratowałaś i wybawiałaś z niejednej poważnej choroby ( m.in. krwotoku poporodowego mojej siostry, raka złośliwego macicy mojej mamy, pomocy przy poważnej operacji kręgosłupa) Dziękuję Ci z całego serca. Kocham Cię Mamo i kocham Twój różaniec. Z Panem Bogiem.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewelina
Ewelina
16.02.22 08:09

Piękne, budujące świadectwo, z całego serca dziękuję:) Twoja rodzina ma ogromne szczęście, mając taką osobą jak Ty, która za wszystkich się modli.Życzę wielu łask Bożych dla Ciebie i Twojej rodziny.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x