Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Zenek: Uzdrowienie z anoreksji

W dniu 1 lipca 2019 roku zacząłem odmawiać nowennę za dziewczynę o imieniu Patrycja chorą na anoreksje. Dwie panie psychoterapeutki poddały się zostało leczenie szpitalne Ale nie chcieli jej przyjąć na leczenie ponieważ nie miała wystarczającej wagi ciała.W międzyczasie zebrało się 20 osób i odmawialiśmy każdy jeden dziesiątek różańca

Gdzieś w listopadzie udało się nam ją namówić i pojechaliśmy z nią do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Licheniu a na powrocie zajechaliśmy do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach

W Starym Licheniu spaliśmy w jednym pokoju ja nie mogłem na nią patrzeć bo tylko widziałem samą skórę i kości wszystko na niej wisiało to była dziewczyna nie do życia Dużo spała nie było w ogóle w niej radości życia

Po naszej namówię skorzystała z sakramentu pojednania Powiedziałem jej tylko żeby otworzyła się na działanie Boga Na Boże Narodzenie pod choinkę dałem jej książkę ;Jezus mówi do ciebie ;Spotkałem ją ponownie po około pięciu miesięcach

Od tamtej pory modlę się dalej dziesiątką różańca ale dziękując Bogu i Matce Pompejańskiej za odzyskanie przez nią ciała Dziewczyna wróciła do życia jest radosna i pogodna i za to wszystko Chwała Panu i Matce Bożej Pompejańskiej.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gabriela
Gabriela
13.01.22 10:00

Bardzo dobrze, że Autor świadectwa wybrał różaniec, jako lekarstwo w obliczu choroby tej dziewczyny, mimo że psycholodzy rozłożyli ręce. Ręczę, że ta choroba jest uleczalna i nie należy się poddawać. Moja córka też 6 lat wstecz cierpiała na zaburzenie odżywiania. Nie pomógł psycholog, a nawet psychiatra. Nie obeszło się bez szpitala, lecz głównym lekarstwem i siłą, by choroba ustąpiła bezpowrotnie, były dwie Nowenny Pompejańskie. Moje świadectwo jest na tej stronie pt: „Cisza przed burzą…a po burzy nowa nadzieja”. Życzę więc wytrwałości na modlitwie!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x