Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marta: Warto odmawiać nowennę pompejańską!

Kiedy okazało się, że jestem w trzeciej ciąży to szczerze mówiąc, byłam załamana. Obawiałam się jak poradzimy sobie z mężem finansowo, bo miałam pracę na czas określony i wiedziałam, że z powodu ciąży nie przedłużą mi umowy. Martwił mnie nasz kredyt hipoteczny. I stary mały samochód, który nie pomieści trzech fotelików samochodowych.Zwróciłam się o pomoc do Najświętszej Panienki, bo zawsze mogłam na nią liczyć. Postanowiłam odmówić nowennę pompejańską, ale właściwie to nie wiedziałam jak określić moją intencję. Aż miałam sen, w którym patrzyłam przez duże okno i w oddali widziałam jakieś postacie. I ktoś w tym śnie mi tłumaczył, że to są dusze zmarłych które potrzebują modlitwy.

W takiej intencji więc postanowiłam odmówić moją nowennę. I odmówiłam całą, jestem szczęśliwa że mi się udało. Chociaż moja modlitwa nie była idealna, mam cichą nadzieję, że komuś pomogła.

W tym czasie czułam szczególną opiekę Matki Bożej. Mój mąż wreszcie zdobył się na odwagę i odszedł z pracy gdzie źle się czuł bo panowała zła atmosfera. Znalazł lepiej płatną i dobrze mu się tam pracuje.

Miesiąc przed porodem zwierzyłam się Maryi w modlitwie, że niedługo będzie nas piątka i nie zmieścimy się do naszego auta. Mieliśmy odłożoną pewną sumę na ten cel, ale mąż przeglądał ogłoszenia i wciąż brakowało nam kilka tys żeby kupić odpowiednie auto w dobrym stanie. Kilka dni później znajomy wspomniał w rozmowie, że chce sprzedać swoje auto. Podał dokładnie taką kwotę, jaką my mieliśmy uzbieraną. Własnie o takie auto nam chodziło. I było bardzo zadbane tak więc trafiła nam się świetna okazja. Oczywiście wiem Kto nam pomógł:)

Nasza najmłodsza córka niedługo skończy rok. Jest darem, bardzo ją kocham jak wszystkie nasze dzieci i dziękuję za nie Panu Bogu. Niepotrzebnie martwiłam się na początku jak sobie poradzimy. Mimo że faktycznie nasze dochody są mniejsze udaje nam się zaoszczędzić. Teraz też więcej czasu spędzam z moimi starszymi dziećmi. Zawsze miałam wyrzuty sumienia, że przychodzę późno z pracy i poświęcam im za mało uwagi.

Wszystko zawdzięczam opiece Matki Bożej. Nowenna pompejańska to piękna modlitwa i wiem, że jeszcze do niej wrócę.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x