Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Karolina: Dar rodziny

W sierpniu 2020 roku rozpoczęłam odmawiać nowennę pompejańską. Było to moje drugie podejście, z inną niż za pierwszym razem intencją (dodam, że za pierwszym razem nie wytrwałam w modlitwie). Długo nosiłam się z ponownym zamiarem rozpoczęcia nowenny. 1 sierpnia poczułam jednak jakieś natchnienie i wiarę, że tym razem się uda ją skończyć, że Pan Bóg mi pomoże. Moja intencją dotyczyła uporządkowania relacji z chłopakiem – długo już byliśmy razem, ale mimo kilku lat mój ukochany nie podejmował decyzji o zaręczynach. Dręczyło mnie to, nie chciałam takiej stagnacji, ale ukierunkowania naszej relacji. W nowennie prosiłam więc Maryję, aby zgodnie z wolą Pana Boga pomogła nam tę relację uzdrowić i poprowadzić – albo do małżeństwa, albo do rozstania, jeśli to miałoby być lepsze dla nas. Skończyłam modlitwę, a w grudniu mój chłopak oświadczył mi się, natomiast po niecałym roku zostaliśmy szczęśliwym małżeństwem. Teraz spodziewamy się naszego pierwszego dziecka. Dziękuję Maryji za wysłuchaną modlitwę. Wiele znaków mówi mi, że to była i jest droga, którą Pan Bóg dla nas wybrał. Niech dalej nas prowadzi w swoim miłosierdziu. Amen.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x