Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Jola: Uleczenie z lęku, niepokoju…

Już nie pamiętam, kiedy i w jaki sposób dowiedziałam się o Nowennie Pompejańskiej. Odmówiłam ją już kilka razy. W swoich intencjach i w intencjach mojej mamy. Mama miała problemy zdrowotne. Udało jej się uniknąć operacji kręgosłupa a operacje oczu się udały. I w jej intencjach się modliłam. Modliłam się również o dobrego męża dla siebie i o zdrowie dla mnie. Prośba o dobrego męża nie została jeszcze wysłuchana. Pomyślałam, że może najpierw muszę uporządkować swoje uczucia, swoje życie. I dopiero wtedy Maryja pomoże mi w poznaniu odpowiedniego mężczyzny. Ostatnią Nowennę w swojej intencji ukończyłam kilka dni temu. Modliłam się w niej ( i we wcześniejszej również) o to, żeby Maryja zabrała ode mnie lęk, niepokój, strach (mam nerwicę), żebym przestała się wszystkiego bać. Te uczucia towarzyszyły mi odkąd pamiętam. Prosiłam, by uleczyła mnie z moich kompleksów, zranień. I widzę zmiany w swoim zachowaniu. Stałam się spokojniejsza, śmielsza w stosunku do ludzi, bardziej otwarta, już się tak nie przejmuję. Różaniec odmawiałam w domu, w drodze do pracy, na spacerze. Czasem może nie otrzymujemy od razu tego, o co prosimy ale modlitwa wycisza, uspokaja, każe nam tak zmienić swoje przyzwyczajenia, by znaleźć czas na odmawianie różańca. Dziękuję Ci za wszystko, Maryjo. I przepraszam, że odmawiając różaniec moje myśli często krążyły wokół powszednich spraw, problemów. Przepraszam za czasem bezmyślne „klepanie” zdrowasiek. I dziękuję, za wszystkie łaski, jakie dotąd otrzymałam od Ciebie.

Wszystkim polecam omawianie Nowenny Pompejańskiej i czytanie czasopisma „Królowa Różańca Świętego”, poświęconego Matce Bożej i cudom, których doświadczają ludzie odmawiający Nowennę. Ja zawsze z niecierpliwością czekam na nowy numer tego czasopisma. A opisane tam historie, zachęcają do podjęcia odmawiania Nowenny Pompejańskiej – modlitwy różańcowej. I mam nadzieję, że wkrótce podejmę się omawiania kolejnej Nowenny bo po tych 54 dniach modlitwy czegoś w ciągu dnia zaczyna brakować…

I wierzę, że Maryja jest z nami, czuwa, pomaga, opiekuje się nami, daje siły do przezwyciężania naszych problemów, wspiera nas.

4 1 głos
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x