Moje świadectwo nie będzie za długie z takiego powodu że takie po prostu nudno się niekiedy czyta i wiem to po sobie 😉 Cała historia zaczęła się gdy poznałem jedną z najwspanialszych osób w moim życiu, przez długi czas byliśmy przyjaciółmi a relacja nasza była bardzo zażyła. Któregoś dnia zorientowałem się ze dziewczyna która jest moją przyjaciółką stała się dla mnie kimś więcej, wyznałem jej miłość a ona to zaakceptowała i zaczął się nasz związek, jeden z najlepszych okresów w moim życiu, zacząłem powoli wychodzić z bardzo ciężkiego uzależnienia jakim jest niestety onanizm i treści niemoralne. Niestety zaczął działać zły duch i wyszło to wszystko co najgorsze, zaczęło się kombinowanie, kręcęnie i kłamstwa z mojej strony, dziewczyna po 1.5 miesiąca takiego życia (byliśmy razem 3 miesiące) ze mną zerwała i dosłownie nie chciała miec ze mną nic wspólnego. Zdruzgotany i kompletnie nie widzący żadnej nadziei natrafiłem na nowennę pompejańską, zacząłem gorąco się modlić o jej powrót do mojego życia, w międzyczasie wróciło uzależnienie. Cały okres modlitwy wytrwałem a wyszedłem z niego bardzo umocniony, nie widziałem już czarnej, ponurej i smutnej przeszłości a zacząłem ochoczo patrzeć w świetlane jutro. Dało mi to ogromną nadzieję, zacząłem nawet rozważać powołanie kapłańskie, które jednak spełzło na niczym że względu na wielkie medyczne aspiracje.
Teraz okazało się że po 2 miesiącach moja intencja SPEŁNIA SIĘ. Dziewczyna, która ze mną zerwała, sama zaczęła pisać do mnie, zaczął się obecnie najlepszy okres mojego życia, czuję bezpośrednią obecność Boga, a najlepsza osoba jaką kiedykolwiek spotkałem jest obok mnie. Wyznała mi że jestem obecnie najbardziej zaufaną jej osobą, a miłości by nie odrzuciła (to jej słowa), ale do tego musiałbym zebrać się na odwagę a uważam że to nie czas jeszcze na to. Nasze rozmowy nie mają konca, ostatnim razem rozmawialiśmy ponad 5 godzin. Wiem że na nikim tak bardzo jak na niej nigdy mi nie zależało i nie wiem czy kiedykolwiek będzie aż tak bardzo na kimkolwiek zależeć. Postanowiłem że tej szansy nie zmarnuje za żadne skarby świata i do końca życia wdzięczny będę Maryi że moją intencje wysłuchała.
Pompejanke polecam wam wszystkim, którzy to czytacie, albowiem wielka jest jej moc, w co sam nie wierzyłem nawet zaraz po jej skończeniu ze względu na niewypełnienie się intencji, teraz jednak widzę że „Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy” a nade wszystko miłosierny że przebaczył winy zatwardziałego grzesznika i wysłuchał jego próśb.
Medalik pompejański
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Zdrapka „Nowenna pompejańska” – pomoc w modlitwie
Tych którzy dotrwali do końca proszę MÓDLCIE SIĘ i NIE PRZERYWAJCIE, a zobaczycie ogrom łask i owoców Waszej modlitwy, prędzej czy później ale zobaczycie to aż w nadmiarze. A tych którzy intencji nie mają, proszę aby pomodlili się i za mnie, o moje wyjście z nałogu pornografii i onanizmu, który duszę człowieka niszczy od podstaw do samego końca. Dzięki pompejance 17-latek odzyskał wiarę i nadzieję czego i wam życzę.
Trochę się rozgadałem, cały ja, ale teraz to już koniec i mam nadzieję że Ciebie drogi bracie/droga siostro, który/a to czytasz umocniło to na duchu chociaż trochę i dało nadzieję 😘
Niech nas Pan błogosławi i strzeże ❤️
Dziękuję Piotr za to świadectwo. Aczkolwiek jestem trochę rozdarty tym co piszesz. Bo z jednej strony wspominasz o szlachetnym uczuciu i wszystkim, co było dobre (co zawdzięczasz pomocy Boga), ale… grzech onanizmu (niestety sam też w tym siedzę, a mam prawie 10 lat więcej od Ciebie), to jest główny powód wielu rozstań/kłótni itd. Wielu ludzi to ignoruje (Ty nie i bardzo dobrze), ale nawet jeżeli się tego nie robi długi czas, to pozostaje kwestia cielesności z kobietą. Jako osoba, która zawiodła w życiu (przyjmij to proszę jak radę od starszego brata/kuzyna) wiem, że nie dopilnowanie granic z sympatią prowadzi tylko… Czytaj więcej »