Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcin: Maryja działa nieustająco

Chciałbym podzielić się swoim świadectwem, jak działa Nowenna Pompejańska wiele miesięcy. Ostatnią Nowennę zakończyłem w sierpniu. Po zakończeniu Nowenny nadal odmawiam Różaniec ale już nie jako Nowennę Pompejańską. Jednak to co dzieje się w moim życiu po odmówieniu kilku Nowenn nie da się opisać słowami. Pokój jaki obecnie mam w sercu nie da się porównać do żadnego stanu jakiego wcześniej doświadczałem w swoim życiu. Nie napiszę, że nie jest w stanie nic mnie złamać ale wielokrotnie doświadczyłem różnego rodzaju ataków złego ale wszystkie zakończyły się ucieczką w modlitwę w objęcia BOGA. Nie ma właściwie dnia abym nie doświadczał działania MARYI. Poczynając od spraw codziennych aż do trudnych i skomplikowanych. Całkowicie przestałem planować. Wstając rano całkowicie nie mam pojęcia co będę robił, gdzie będę, z kim będę rozmawiał, ani co się wydarzy. Nie martwię się nawet o to co będę jadł. Może wydawać się to bardzo dziwne ale tak właśnie się dzieje. JEZUS zajmuje się nawet moimi finansami, im więcej zacząłem rozdawać jako jałmużnę tym więcej dostaję. Całkowicie oddałem swoje życie MARYI i JEZUSOWI. Moja tęsknota do MARYI i JEZUSA jest porównywalna do tęsknoty osoby, którą się kocha całym sercem. Często zdarza się w ciągu dnia, że nie mogę się już doczekać kiedy pójdę na adorację z wizytą do PANA JEZUSA. Codziennie rano chodzę na Eucharystię i przyjmuję Komunię. Moje zdrowie jest bez zarzutu. Ponad rok temu miałem jeszcze dużą przepuklinę kręgosłupa a teraz żadnego bólu i wcale się nie oszczędzam, żyję normalnie. BÓG daje mi także Słowo jak żyć i co mam robić. Od dawna miałem już ochotę dzielić się swoimi świadectwami ale nie wiedziałem jak. Podczas jednej z adoracji dostałem bardzo mocne natchnienie, że mogę przecież utworzyć stronę na FB. I tak się stało. Gdy wróciłem z adoracji utworzyłem stronę na FB „Cuda każdego dnia” gdzie każdy z Nas może napisać o działaniu BOGA w naszym codziennym życiu. Bo przecież codziennie doświadczamy działania BOGA i cudów ale czy jesteśmy w stanie je dostrzegać a co najważniejsze dziękować za wszystko i cieszyć się wszystkim co nas spotyka. Także gdy to jest ból i cierpienie to pamiętajmy, że z każdego zła BÓG może wyprowadzić dobro a każde cierpienie jest po coś. Każda osoba jaką spotykamy czy miła czy wulgarna jest po coś. Wystarczy szukać we wszystkim dobra i pozytywów. Mógłbym tak pisać i pisać bo codziennie doświadczam cudów i dotyku DUCHA ŚWIĘTEGO. Wystarczy całkowicie zaufać i rzucić się w to co przygotowuje dla nas BÓG. Wystarczy odważyć się wyjść z swojej łodzi, którą obecnie płyniemy przez życie tak jak zrobił to Św. Piotr, gdy PAN JEZUS przyszedł w czasie burzy. To świadectwo też jest pisane pod wpływem DUCHA ŚWIĘTEGO i natchnienia jakie dostałem. Jeśli kogoś zachęciłem do poznania innych cudów z mojego życia zapraszam do odwiedzenia grupy na FB „Cuda każdego dnia” a może nawet podzielić się własnymi cudami. Dawajmy świadectwa i dzielmy się z innymi jak działa w nas sam BÓG. Jeśli chociaż jedną osobę zachęcę to znaczy, że było warto.

SZCZĘŚĆ BOŻĘ. BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI ZA KAŻDĄ SEKUNDĘ ŻYCIA.

https://www.facebook.com/groups/1503623053337626

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x