Szczęść Boże. Kilkanaście dni temu skończyłam odmawiać trzecią w moim życiu Nowennę Pompejańską w intencji dobrej spowiedzi świętej. Muszę przyznać że spowiadanie się zawsze było u mnie związane z dużym stresem, przez to często spowiadałam się źle i spowiedzi te były świętokradcze. Pomyślałam że tylko Maryja może mi pomóc i chwyciłam za Różaniec. Na dzień dzisiejszy moja intencja jeszcze się nie wypełniła ale wierzę że Matka Najświętsza pomoże mi spotkać dobrego spowiednika i poprowadzi do Swojego Syna. Przepraszam Mamusiu że dopiero teraz składam świadectwo. Proszę, prowadź nas do Jezusa i miej nas w Swojej Opiece.
bardzo fajna intencja, może słyszałaś o skrupulactwie?
A co ma wspólnego skrupulanctwo z intencją autorki?