Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Edyta: Ogromna moc nowenny pompejańskiej

Pierwszy raz usłyszałam o Nowennie Pompejańskiej od koleżanki, gdy 3 lata temu osoba z rodziny zachorowała na nowotwór. Postanowiłam spróbować, myśląc że tylko to może uratować życie tej osoby. Mimo wielu przeciwności i trudności udało się dotrwać do końca. Osoba za którą się modliłam nadal żyje, jest prawie całkiem zdrowa, co jakiś czas wykonuje badania kontrolne. Kolejną nowennę odmówiłam przed egzaminami maturalnymi, prosząc „o zdanie egzaminów, w szczególności ustnego z polskiego, jeśli/skoro musi się odbyć”. Powtarzałam tą intencję myśląc, że przecież te egzaminy muszą się odbyć. Po kilku miesiącach okazało się, że się myliłam – egzaminy ustne zostały odwołane z powodu pandemii. Początkiem tego roku odmówiłam kolejną nowennę, tym razem o dziecko dla bliskiej mi osoby, prosząc żeby się urodziło przed końcem tego roku, nie ważne kiedy dokładnie, ale przed końcem. I tu ponownie zostałam wysłuchana. Okazuje się, że dziecko ma się pojawić na świecie końcem tego roku. Jestem bardzo wdzięczna Matce Bożej za wysłuchanie i wyproszenie tych łask u Boga. Czasem było ciężko, przychodziło zniechęcenie, myśli typu: „Po co to odmawiasz? Przecież to nie ma sensu”, ale z Bożą pomocą udało się odmówić te trzy nowenny. Chwała Panu

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x