Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: Łaska cudownej pracy wymodlonej nowenną pompejańską

Pragnę podziękować Matce Bożej za cudowną łaskę pracy, o której nawet nie marzyłem. O pracę zacząłem się modlić w czasie studiów w ostatnim roku licencjatu. Przez półtorej roku modliłem się za wstawiennictwem Josemarii Escriva. Wkońcu przyszedł mi pomysł żeby zacząć odmawiać Nowennę Pompejanską, ale modliłem się w innej intencji. Łaska pracy była dla mnie ważna, ale nie skupiałem się aż tak bardzo na niej, była jedną z kilku intencji. W międzyczasie złożyłem CV do mojej obecnej pracy. Tydzień po skończeniu Nowenny Pompejańskiej zadzwonili do mnie, że przeszedłem pozytywnie rekrutacje. Mogę powiedzieć że to bylo/jest nieprawdopodobne jak Matka Boża wszystkim kierowała. Miałem wątpliwości na początku czy to aby jest właściwa droga, którą mam iść, gdyż niby złożyłem dokumenty, ale to było na zasadzie, a spróbuję co mi tam szkodzi, nawet nie myslalem zbytnio o tym miejscu jako tym w którym będę rozwijał swoje życie zawodowe. Otrzymałem wiele znaków ze to jest to co mam w życiu robić. Między innymi dzień przed telefonem byłem na Adoracji i zadałem pytanie– Boże co ja mam w życiu robić? Aż do teraz wręcz cudownie się wszystko uklada- mam przełożonych, których życzyłbym każdemu, pracuje systemem który bardzo mi odpowiada, osoby z którymi pracuje są bardzo wporządku, praca która wykonuje sprawia że idę z uśmiechem na twarzy do niej. Byłem na delegacji. Przed wyjazdem myślałem że to będzie tragedia, a po jej skończeniu byłem bardzo zadowolony, dała mi wiele satysfakcji. Po za tym zacząłem pracować przed epidemią, a wiadome w tym czasie ciężko byłoby coś konkretnego znaleźć szczególnie, że już studia miałem prawie skończone.

Zostałem zatrudniony pół roku przed końcem studiów i ciężko byłoby mi je dokończyć dziennie ale z powodu epidemii zaczęła się nauka online dzięki czemu mogłem je dokończyć stacjonarnie.

Jeśli chodzi o inne łaski to dzięki Nowennie Pompejańskiej otrzymuje się mnóstwo łask duchowych, m.in. pokój w sercu, radość, dostrzeganie własnych błędów, rozmiłowanie Eucharystii, Adoracji, większą chęć do pomagania innym. Co ciekawe bardzo często się zdarzało że Nowennę kończyłem w różne święta – Popielec, 3 maja, 15 sierpnia.

Jeśli ktoś się zastanawia czy odmówić tą Nowennę mogę bez najmniejszych wątpliwości powiedzieć że ta modlitwa ma ogromną moc. Znam osobiście osoby którym ta modlitwa przyniosła również niesamowite cuda. Jest mnóstwo świadectw i na tej stronie, ale i tych które znamy z historii, o tym jak nieprawdopodobnie jest to skuteczna modlitwa. Warto poczytać o tym co święci mówili o różańcu.

Spójrzmy jest tyle problemów z którymi borykają się ludzie– problemy małżeńskie, trudności w zajście w ciążę, nieraz praca która zamiast cieszyć przysparza wiele smutków, odejście od wiary kogoś na kim nam zależy. W tak wielu przypadkach ludzie szukają pomocy wszędzie i nic to nie pomaga, a mają taką broń na wyciągnięcie ręki, która potrafi zmienić absolutnie każdą sytuację.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Magdalena
Magdalena
16.08.21 17:03

Zazdroszczę Ci, że masz taką pracę, do której chodzisz z uśmiechem. Ja przez swoją obecną pracę dostałam już nerwicy. Szkoda, że Matka Boża nie chce wysłuchać Nowenny Pompejańskiej w tej intencji.

Anonim
Anonim
16.08.21 20:36
Reply to  Magdalena

To jest pokusa Złego Ducha, który Ci wmawia że Maryja nie chce Cię wysłuchać, Maryja pragnie dla Ciebie wszystkiego najcudowniejszego, zaufaj jej, możesz być tego pewna że słucha Twoich próśb i otrzymasz o wiele więcej niż pragniesz, zaufaj jej, trwaj wytrwale na modlitwie a za jakiś czas będziesz zachwycona dobrocią Bożą

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x