Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Wymodlony nowenny pompejańską cud

Zakończyłam odmawiać już piąta nowennę. Po raz pierwszy piszę świadectwo . Bardzo jestem wdzięczna Bogu że trafiłam przypadkiem na te modlitwę. Szczerze to dzięki tej modlitwie moje życie uspokoiło się .,. jestem bardzo lękliwa osoba a dzięki nowennie pokonałam wiele ze swoich leków i nauczyłam się zycia w którym zaufałam Bogu i moje codzienne trudności pokonywałam modląc się. Od siedmiu lat staraliśmy się o kolejne dziecko napotkaliśmy dużo trudności m.in. poronienie i ciąża pozamaciczna która skończyła się utrata jajowodu co jeszcze bardziej zmniejszyło szansę na dziecko. I zaczęło się już wtedy w szpitalu zaczełam próbę odmawiana nowenny niestety nie udało się. Wewnętrznie czułam że muszę ją odmówić i tak też zrobiłam odmówiłam w intencji poczęcia zdrowego dziecka . Udało się chociaż nie od razu ale doczekaliśmy się upragnionego dzidziusia . W ciąży badania wychodziły różnie (w pewnym momencie było nawet podejrzenie zespołu Downa i namowy lekarzy na przerwanie ciąży)z moimi lekami odmówiłam już w trakcie trwania ciąży dwie za zdrowie dziadziusia oraz za szczęśliwe rozwiązanie. Doczekaliśmy się zdrowej córki. Wierzę, ufam i trwam w modlitwie … nigdy nie

traćmy nadziei. Jeszcze jedna z intencji za które się modliłam było zdrowe mojej mamy. Jak tylko zaczęliśmy badania w kierunku raka kości(bo takie było przypuszczenie lekarzy)

bez zastanowienia ruszyłam po różaniec i nowennę pompejańska i zostałam wysłuchana diagnoza bardzo silna osteoporoza ale to dla nas jak cud. Dziękuję każdego dnia za wszelkie łaski którymi mnie Bóg obdarzył a jak się człowiek w to wgłębi to jest tego bez liku.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x