Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Emilia: Uratowany przed depresją dzięki nowennie pompejańskiej

Pragnę złożyć świadectwo opieki Najświętszej Maryi Panny nad moim mężem. Mój mąż z powodu pandemii pracuje w domu już ponad rok. Odwykł od ludzi i spraw zewnętrznych. Wyjście do sklepu to przygoda.. Chyba to znacie..

Na wiosnę zauważyłam, że staje się coraz bardziej nerwowy, drażliwy, jakby wypalony i pozbawiony chęci i sensu życia. Zwalał ten stan na pracę i warunki pracy, choć czułam, że problem tkwi głębiej. Po kolejnej awanturze, w czasie której zagroził samobójstwem przestraszyłam się nie na żarty. Zrezygnował ze swojej pasji, przestał się emocjonować, wycofał się z życia . Obawiałam się, że wpadnie w depresję. Mam już krewnego z depresją , więc nie mogłam na to pozwolić. Chwyciłam za różaniec.

Po kilku miesiącach widzę, że pracuje nad sobą, że stara się otwierać na nowe perspektywy życia, poprosił mnie o pomoc. Oczywiście staram się ukierunkowywać jego poszukiwania, ale ostatecznie on sam będzie podejmował wybory. Widzę, że nie jest już tak pewny swoich zatwardziałych poglądów, odzyskał względny spokój i zaczyna dostrzegać potrzebę zmiany swojego życia.. Chwała Panu!

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x