Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dominika: Cuda, cuda, cuda…

0 0 głosów
Oceń wpis

Piszę te świadectwo w ostatnim dniu mojej nowenny Pompejańskiej. 22.03.2021 miałam tomograf komputerowy okolic brzucha miednicy i płuc. Każdego roku muszę wykonywać te badanie ponieważ moja choroba genetyczna ( z której uważam i wierzę, że Bóg mnie uleczył) wymaga tego by robić kontrole. Zbliżając się do końca nowenny odmówiła również nowennę do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły oraz modliłam się telegramem do Św. Józefa i koronką do Św. Rity, napisałam również list do Św. Józefa by ten tomograf nie wykazał niczego złego. Koniec nowenny przypadł na 29.03 a kiedy byłam na badaniu Pani w rejestracji powiedziała że na opis z badania czeka się 2-3 dni czyli powinnam opis dostać jakoś 24-25.03, oczywiście wyszły w czasie okoliczności, które nieco opóźniły ten proces i teraz wiem, że to nie przypadek, że akurat w ostatni dzień nowenny otrzymałam ten opis, który wykazał, że wszystko jest dobrzy nawet bardzo! Jestem tak bardzo wdzięczna Matce Bożej, że już kolejny raz mnie wysłuchała, że mnie wspiera, że jest przy mnie i mnie nie opuszcza, że za każdym razem jak mam problem mogę się do niej uciec z prośbą o pomoc a ona mnie nigdy nie zostawi i nie odtrąci. Mam nadzieję, że również wysłucha mojej nowenny za moją córeczkę żeby była zdrowa, ufam że tak będzie bo powierzam jej się całkowicie i moje dzieciątko również jak i całą rodzinę. Chciałabym też tutaj wspomnieć, że wysłuchała mojej prośby o to bym miała przeprowadzone cesarskie cięcie, bym nie musiała rodzić siłami natury ponieważ mam problemy z siatkówką a lekarze nie brali tego pod uwagę, bałam się że poród może okaleczyć mnie na tyle bym straciła wzrok w jednym oku, do tej pory nie rozumiem postawy lekarzy którzy nie wzięli tego pod uwagę, ale wiem że Maryja mnie wysłuchała bo wiedziała że to mi zagraża. Będę modlić się dalej tak jak już tą nowenną modlę się ponad 2 lata i bardzo was proszę nie wątpcie , módlcie się i ufajcie , ja sama niejednokrotnie miałam zawahania, moja ufność gdzieś uciekała ale nie można się dawać złemu bo to on próbuje nas zniewolić przez zabranie wiary i mieszanie w głowie i dawanie tych czarnych myśli, że to nic nie da, a to nie prawda!! Bóg jest wszechmogący a Maryja wszystko może u niego dla nas uprosić, trzeba tylko zaufać i wierzyć i poddać się jej działaniu. Proszę was módlcie się i ufajcie, nie poddawajcie się i nie traktujcie tego różańca jak jakąś magiczną moc bo to nie o to tu chodzi a o wiarę. Różaniec to narzędzie które łączy nas z Maryją, a ufność i wiara że Ona nam pomoże to jest najważniejsze , trzeba jej się poddać i zaufać bo to nasza Mama w niebie, ona nas nigdy nie zostawi. Módlmy się, módlmy się i jeszcze raz módlmy się!! Bo wiara czyni cuda a modlitwa to jedyna metoda na to by porozmawiać z Bogiem, by mu zawierzyć nasze problemy, życie i rodzinę. ODMAWAIJCIE RÓŻANIEC!!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x