Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Agnieszka: Praca dla syna

Chciałabym podzielić się swoim świadectwem. Po ukończeniu studiów inżynierskich mój syn wpadł w głęboką depresję. Nie mógł znaleźć pracy, nie wierzył w swoje umiejętności, nie mógł się zabrać do napisania pracy inżynierskiej. Miał nawet myśli samobójcze, które bardzo nasiliły się w okresie świątecznym i Nowego Roku. Nie wiedziałam co mam robić. Syn odmawiał leczenia psychiatrycznego. Poprosiłam wtedy o modlitwę nowenną pompejańską na grupie. Zgłosiła się nieznana mi osoba, która się podjęła modlitwy za niego. Sama też modliłam się o niego gorąco tą modlitwą od kilku miesięcy, wiedząc, że nie jestem mu w stanie już inaczej pomóc. Zawierzyłam go Bogu. Na początku lutego 2020 syn znalazł pracę, którą jednak szybko stracił z własnej winy. Byłam na skraju załamania nerwowego. Jedyną myśl. którą miałam wtedy w głowie, to chęć schowania się pod płaszcz Marii. Codziennie z dziecięcą ufnością powtarzałam słowa” Matko, ratuj mojego syna”. Prosiłam też o pomoc moich nieżyjących rodziców. I zdarzył się cud. Mimo szalejącej pandemii syn znalazł pracę swoich marzeń. Obecnie pracuje już od od 8 miesięcy, robi to o czym zawsze marzył, jest lubiany i doceniany w pracy. Praca ta pomogła mu przywrócić wiarę w siebie. Ostatnio podjął się nawet pisani pracy inżynierskiej. Wiem, że zawdzięczamy to wszystko Matce Bożej, choć syn twierdzi, że to on sam znalazł pracę. Modlę się o niego cały czas, tym razem o łaskę wiary. Bardzo serdecznie dziękuję tej osobie, która mi pomogła swoją modlitwą. Za jakiś czas, będę chciała też poświęcić jedną nowennę na rzecz innej potrzebującej osoby. Warto modlić się o siebie na wzajem!

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ania
Ania
20.01.21 17:40

Fantastycznie, ciesze sie z Toba

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x