Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Modlitwa o powrot chłopaka

4.2 5 głosów
Oceń wpis

Przeżywam teraz ciężki czas. Mój chłopak z którym jestem 2,5 roku powiedział mi że musi sobie przemyśleć czy chce być ze mną . Stwierdził że po tym czasie powinien wiedzieć czy chce ze mną małżeństwa i dzieci . Nie mamy w tym momencie kontaktu . Ma wyłączony telefon . Chciałabym żeby Matka Boża pomogła mi przetrwać ten ciężki czas . Codziennie modlę się nowenna pompejańska.Pomaga mi to ukoić nerwy . Czuje opiekę Matki Bożej . Bardzo bym chciała żebyśmy mogli od nowa spróbować zawalczyć o ten związek . Bardzo mi zależy na tym . Chciałabym żebyśmy nie ranili już siebie ta cisza i w końcu porozmawiali o tym co nas boli . Liczę że Maryja pomoże nam wrócić do siebie . Chłopak też w tym czasie ma trudny okres . Niezaliczony egzamin a także problemy w pracy . Maryja proszę Cię pomóż mi wytrwać w tej modlitwie . Tak bardzo mi brakuje tej osoby . Czuje że to ta jedyna na całe życie .

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

15 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Patrycja
Patrycja
23.01.21 10:36

Kochana Paulinko,
moja obecna sytuacja jest niemalże identyczna jak Twoja. Wspieram Ci całym sercem i modlę się o siły dla Ciebie i o to, żeby Twój chłopak do Ciebie wrócił i żebyście zostali takim bożym szczęśliwym małżeństwem. I ja też proszę Cię o modlitwę w mojej intencji 🙂 Trzymaj się Kochana 🙂

ANia
ANia
31.12.20 15:45

Paulino, przykro to mówić, ale przestań się modlić, bo modlitwa tu nie pomoże. Wiem, że boli, ale trzeba się otrząsnąć i zacząć żyć na nowo. Jutro Nowy Rok, czas na nowy początek. Trzymam za Ciebie kciuki!

Magda
Magda
02.01.21 00:11
Odpowiada na wpis:  ANia

Nie wiem dlaczego twierdzisz że modlitwa tu nie pomoże, czyżbyś znała zamiary Pana Boga ? 😉 A zniechęcenie kogoś do modlitwy jest mało chrześcijańskie nie uważasz? O ile piękniejszy byłby świat gdyby ludzie przestali wyrokować w sprawach o których nie mają pojęcia, bo jedyne pojęcie ma tu Pan Bóg 🙂 Paulinko nie ustawaj w modlitwie, Bóg napewno ma dla Ciebie rozwiązanie, albo będziecie razem z chłopakiem albo da ci szansę na coś zupełnie innego czego być może nawet się nie spodziewasz uwierz tylko że trzymając się blisko Boga będziesz szczęśliwa bo On Cię kocha i nie da Cię skrzywdzić 🙂… Czytaj więcej »

ANia
ANia
03.01.21 17:13
Odpowiada na wpis:  Magda

Magdo, wystarczy, żebyś zobaczyła ile osób się modli w tej intencji, ile prosi o pomoc, a ile potem daje świadectwo, że Bóg na nowo połączył parę lub dał komuś spokój w sercu. Nie chodzi o zniechęcanie do modlitwy w ogóle, tylko to jest po prostu przypadek zależny tylko od tej dwójki osób, nikogo więcej, nawet Bóg nie połączy dwóch serc, które nie chcą ze sobą być, więc trzeba po prostu ogarnąć się i stanąć na nogi.

Asia
Asia
28.12.24 03:18
Odpowiada na wpis:  ANia

Ania chyba nie czytalas wszystkich modlitwy pompejanskiej swiadczen. Magda ma racje. Nie powinnismi sie zniechecac modlitwa za kogos kogo kochamy. Tylko szatan odciga od modlitwy. Wytrwanie w modlitwie jest bardzo owocne. Juz kolejna modlitwe pompejanska odmawiam za mojego chlopaka i widze male zmiany. Bog moze przemienic osobe za ktora sie modlimy. Wszystko zalezy od tego jak sie modlimy i jaka jest nasza wiara. Bog widzi nasze serca. U niektorych potrzeba mniej a u niektorych wiecej sie modlic i nigdy nie rezygnowac z modlitwy.

Agnieszka
Agnieszka
30.12.20 16:14

Paulinko, pomodlę się również w Twojej intencji o wypełnienie woli Bożej, aby każdemu z Was było jak najlepiej. Może pomocne dla Ciebie będzie nauczanie Ojca Adama Szustaka „Trzy lata i ślub”, dostępne na YouTube. Wyszukaj i posłuchaj. Każda sytuacja jest inna. Ale rzeczywiście bardzo często jest tak, że gdy ludzie chodzą ze sobą dwa lub trzy lata i nie ma ślubu, nie ma zaręczyn, to na 90 % nic z tego nie będzie. Wchodzi się w fazę „związku przechodzonego”, po której można wpaść w pułapkę czasu, no bo przecież szkoda tylu lat razem i brnie się w związek dalej. Nie… Czytaj więcej »

Czytelnik
Czytelnik
31.12.20 15:52
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

bd madra odp

Agnieszka
Agnieszka
31.12.20 17:10
Odpowiada na wpis:  Czytelnik

Bardzo dziękuję i pozdrawiam, z Panem Bogiem.

Katarzynal
Katarzynal
31.12.20 16:52
Odpowiada na wpis:  Agnieszka

Czasem ludzie chodzą ze sobą 8-10 lat i po takim czasie biorą ślub. I są szczęśliwym małżeństwem. Czasem po 2 latach decydują się, ale po roku już biorą rozwód. Więc różnie to bywa. Moja koleżanka po 3 miesiącach znajomości zaręczyła się, a za pół roku wzięła ślub i są ze sobą kilkanaście lat. Wydaje mi się, że bardziej chodzi o to czy ludzie rzeczywiście są dla siebie stworzeni.

Agnieszka
Agnieszka
31.12.20 17:08
Odpowiada na wpis:  Katarzynal

Oczywiście, nie ma sztywnej reguły. Jednakże bardzo często się zdarza, że długie chodzenie nie wróży nic dobrego, podobnie jak ślub po kilku tygodniach. Myślę, że gdy ludzie są dla siebie, to czują to w sercu. Niech wypełni się wola Boża w życiu Pauliny i Jej chłopaka.

Agnieszka
Agnieszka
31.12.20 17:09
Odpowiada na wpis:  Katarzynal

Broń Boże nie chciałam nikogo urazić.

Krzysiek
Krzysiek
30.12.20 12:51

nieraz lepiej wcześniej niż ,np po ślubie i do tego jeszcze dojdą dzieci . Nieraz trzeba przemyśleć i zrobić co rozsądne dla was obojga ,a nie jak będzie lepiej tylko dla Ciebie .

Magdalena
Magdalena
30.12.20 11:28

Jestem teraz w bardzo podobnej sytuacji. Mężczyzna na którym bardzo mi zależy zerwał ze mną kontakt. Wiem, że wina częściowo leży po mojej stronie i mógł poczuć się zaniedbany ale moje tłumaczenia i przeprosiny nie pomagają. Zapadła cisza… A ja wierzyłam, że to właśnie ten jedyny na zawsze. Modlę się, żeby Bóg jeśli to zgodne z Jego wolą pomógł nam naprawić tą relację i czekam z nadzieją.

Aleksandra
Aleksandra
25.08.21 17:04
Odpowiada na wpis:  Magdalena

Również jestem w tej sytuacji. Niestety narzeczony mnie zostawił, bo wszyscy i wszystko inne było ważniejsze niż my. Nie wspierałam Go na tyle, na ile powinnam. Robiłam wyrzuty, stres powodował ze mnie jędzę. Dużo spraw mnie przytłoczyło, żyliśmy w zawieszeniu – a mój narzeczony już dawno chciał założyć rodzinę.. ale jego jedynego pokochałam i chciałabym z nim spędzić życie. Chciałabym abyśmy stworzyli rodzinę. Dzięki mojemu narzeczonemu na nowo zbliżyłam się do Boga, to z nim zaczęłam regularnie chodzić do kościoła. Odmawiam 2 nowennę, wierzę że Maryja mi pomoże.

Jacek
Jacek
30.12.20 11:19

Droga Paulino, prosisz o pomoc Matkę Bożą, a nie np. przyjaciółki/znajome. To bardzo dużo. Chciałem dodać Ci otuchy, że powierzając się Maryi otrzymasz to, co pozwoli Ci być bliżej Boga. Przygotuj się na to, że być może nie będzie to tak, jak wymarzyłaś/czujesz. Ważne byś mimo wszystko wytrwała w modlitwie.
Pomodlę się w Twojej intencji.

15
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x