W marcu bieżącego roku zdiagnozowano u mojej mamy nowotwór złośliwy piersi, który bardzo się rozwinął i zaatakował większą część piersi. Opinie lekarzy onkologów, którzy opierali się na otrzymanych wynikach usg i mamografii wykazywały, że komórki złośliwe rozeszły się droga limfatyczna po organiźmie. Znajomi, rodzina oraz ja rozpoczęliśmy odmawiać Nowennę Pompejanska o zdrowie dla mamy. Wyniki biopsji potwierdzily nowotwór piersi z wysoką zlosciwoscia, mama przeszła masektomie piersi. Wyniki histopatologiczne nie wykazały komórek złośliwych w wyciętych wiezłach chłonnych co oznacza, że nowotwór zajął tylko część piersi która została usunięta. Nie potrafię opisać słowami jaka była radość gdy lekarz nas o tym poinformował, że mama nie potrzebuje radioterapii i chemii. Dzisiaj jest zdrowa i czuje się dobrze. Wiem, że Maryja nas wysłuchała 😊
Czytam takie świadectwa, cieszę się razem z Wami, a jednocześnie jest mi smutno. Modliłam się o uzdrowienie mojego męża z nowotworu, a mój mąż zmarł. Tak bardzo mi go brakuje. Wiem, że Wola Boża jest lepsza od naszej i wiem, że Pan Bóg wybrał najlepszy czas. Dziękuję za świadectwo.
Piękne świadectwo Bożego działania przez Maryję.
Chwała Panu!