Jakiś czas temu nie działo się najlepiej w małżeństwie mojego brata. Dochodziło do częstych kłótni, których on był prowodyrem, stał się nerwowy. Było blisko rozwodu. Poprosiłam wówczas Matkę Bożą o pomoc. Znana mi już była nowenna pompejska, pomyślałam , że tylko ONA może pomóc. Poprosiłam o spokój w małżeństwie mojego brata, żeby wszystko się ułożyło. Wkrótce brat poszedł do psychologa, uspokoił się, jest o wiele lepiej. Wiem, że moja modlitwa została wysłuchana.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy