To juz moja 4 nowenna. Postanowilam ja odmowic w swojej intencji, zapewne dlatego ze po ukonczeniu wczesniejszych bardzo mi jej brakowalo i pojawily sie pewne problemy zdrowotne. Do jej odmawiania skolonil mnie tez fakt iz jestem sama, nie mam z kim porozmawiac ani komu sie wyzalic (wszyscy znajomi badz przyjaciele ulozyli sobie zycie a ja jestem sama i nkt njie ma dla mnie juz czasu).Poczatkowo zaczelam plakac, iz jest mi zle i nie mam nikogo obok a problemow coraz wiecej.Dzieki nowennie poczulam ulge i zawierzam wszystko Matce Bozej. Kazdego dnia wiem, ze to Ona nade mna czuwa. Niczego sie nie boje, pomimo iz podczas ostatniej nowenny diabel przyszedl i czulam jego obecnosc. Ale nie wolno sie poddac. Zawierzylam wszystko Matce Bozej. Poprzednie intencje sie nie spelnily, ale Krolowa Rozanca Swietego wie najlepeij co jest dla mnie dobre w danym momencie.
Obecnie mysle o kolejnej nowennie, mam duzo wolnego czasu po pracy wiec nic nie stoi na przeszkodzie. Matko Dziekuje za wszystko i prosze o opieke kazdego dnia . Szczesc Boze.
swoją drogą zawsze mnie to rozwala, że ludzie, którzy mają rodzinę, tak zamykają się na innych ludzi. mam trochę znajomych, sporo z nich ma już dzieci i oni naprawdę nie umieją rozmawiać o niczym innym. wczoraj byłam u znajomych swojego chłopaka; dzieci dosłownie obskakiwały rodziców, a rodzice dzieci. nie można było spokojnie rozmawiać, choć i tak wysłuchałam na temat dzieci zdecydowanie więcej, niż chciałam usłyszeć.
Kochana.. nie patrz z żalem, że ktoś idzie inną ścieżką niż Ty.. Znajdź w tej swojej drodze wszystkie jej zalety i ciesz się nimi!! Przekonałam się, że Pan Bóg błogosławi każdej ścieżce zgodnej z Jego Wolą i każda prawdziwa przyjaźń z Jezusem Chrystusem i Jego niesamowitą fantastyczną Matką daje głęboką radość i pokój w sercu. Czerp z tego radość, rozkoszuj się tym i pielęgnuj to w sobie, Słoneczko! bo to wielki dar od dobrego Boga, który Ty tak pięknie odkryłaś w sobie 🙂