Pierwszą NP odmówiłam w intencji znalezienia dobrego męża. Ufam że Maryja jeszcze mnie wysłucha. Drugą NP odmówiłam za dusze w czyśćcu cierpiące z naszych rodzin. Czytałam Wasze wypowiedzi, ze ciężko odmawia się NP w tej intencji, ze zły dziala. Tak samo było i w moim przypadku. Napady zmęczenia, senność, wrażenie że źle odmawiam zdrowaski. Ojcze nasz z łatwością odmawiałam natomiast Zdrowas Maryjo po 2, 3 razy powtarzałam jeden paciorek. Bo miałam przeświadczenie że źle odmawiam i na pewno się pomylilam i że muszę powtórzyć. Przychodziły myśli zwatpienia: po co się modlisz i tak nikomu nie pomożesz. Ale Maryja dała mi znak że jednak komuś pomogłam. Rano dostrzegłam że pewna rzecz w moim pokoju znajduje się w zupełnie innym miejscu niż stała wieczorem. Nikt z domowników jej nie przedstawiał. Wierzę że któraś z dusz przyszła i w ten sposób podziękowała mi za modlitwę. NP dała mi wyciszenie, niesamowity spokój i ufność że cokolwiek w moim zyciu się stanie to dam radę, bo Maryja jest ze mną. Dziękuję Ci Maryjo i proszę o wysłuchanie 1 intencji.
„Królowa Różańca” nr 67
Święty Andrzej Bobola, fara poznańska, Matka Boża z Montevergine, świadectwa nowenny pompejańskiej!
Apka do pompejanki!
Jest już nowa wersja – zobacz, co nowego i co przed nami! Pobierz bezpłatnie.
Muszę się przyznać że też odmawialam nowennę pompejanska w intencji czy się wyprowadzić. I w końcu się wyprowadzilam. Nie rozumiałam tego jak to się w ogóle stało, było ciężko, ale ten człowiek mnie niszczył. Przez miesiąc od wyprowadzki ucieczki miałam wielkie poczucie winy. Teraz się zastanawiam czemu to wszystko zło musiało wydarzyć się w moim życiu.
Dla Twojego dobra
Z każdego zła można wyprowadzić dobro. Cierpienie ma głęboki sens, oczyszcza.
To fakt. Każde cierpienie ma głęboki sens i wiele zależy od nas, jak je przyjmiemy. Wymaga głębokiej refleksji a nie paniki, strachu. Trzeba zacząć od swojego wnętrza tzn. badać je.
Niech nam wszystkim pobłogosławi Dzieciątko Jezus
Radosnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia jeszcze raz wszystkim życzę. Radosnych, bo rzeczywiście to także radosne, że to świadectwo w radosnym okresie Adwentu, nie pozostało bez komentarzy. Często tak bywa, że jedne wprost uginają się od komentarzy, a inne pozostają same sobie… bez echa. Niech dusze czyśćcowe radują się oglądaniem Boga twarzą w twarz, skoro wielu modli się za nie cudowną nowenną pompejańską.
Piękne komentarze…i tak trzymać. Ze swej strony zachecam do APDC oraz ADŚ. To codzienna troska o dusze czyśćcowe i konające.
W tym roku odmówiłam 5 Nowenn Pompejanskich, jedną z nich za dusze w czyśćcu cierpiące…. wyobraźcie sobie, że pewnego letniego wieczoru po skończonej modlitwie położyłam się do łóżka, w pokoju panował półmrok i nagle zobaczyłam szarą postać (wydaje mi się,że była to kobieta) ,którą jakby płynęła od okna w moja stronę… Nigdy tego nie zapomnę… koleżanka mówi, że dusza podziękowała za modlitwę. Módlmy się kochani za cierpiące duszyczki…
Ja też szczególnie modlę się za dusze czyśćcowe od 2002 roku, ale na szczęście nigdy nie miałam takich doświadczeń, żeby ktoś z nich do mnie przyszedł albo jakoś się ukazał. Bardzo bym się bała wtedy. Polecam ”Uwolnijcie nas stad” oraz inne audiobooki na temat dusz czyśćcowych na YT.
Modlac się za dusze w czyśćcu także nikt mi się nie ukazał, lecz miałam swego rodzaju proroczy sen, który jeszcze bardziej mnie zmobilizował do modlitwy. Wspomne o tym w świadectwie.
I ja rowniez modle sie codziennie za tragicznie zmarlego Syna,za dusze w czyscu cierpiace.
Kilka dni temu skonczylam kolejna N.P.za dusze czyscowe i czuje jak wypraszaja laski dla mnie i mojej rodziny.
Syn przyszedl do mnie na jawie – zrozumialam, ze prosi o modlitwe.
Gabrielo napisz prosze co oznaczaja skroty APDC i ADS.
Öd lat nie mieszkam w kraju .
Apostolstwo Pomocy Duszom Czyśćcowym
Apostolstwo Pomocy Duszom Czyśćcowym apdc.wspomozycielki.pl
Apostolstwo Dobrej Śmierci
Dziekuje bardzo
Niepasujący Elemencie, Albo się wierzy w Boga i obcowanie świętych, albo w duchy z horrorów. To jest tak, jak z pójściem w nocy na cmentarz. Tylko żywi ludzie na cmentsrzu są w stanie zrobić krzywdę lub przestraszyć. Ci umarli, mogą tylko pomóc i wstawić się za nami. Zależy od tego, w kogo wierzymy. Nie ma się czego bać. Zawsze jak mam okazję mieszkać w dużym domu z jakąś historią, myślę o ludziach, którzy w nim mogli mieszkać i zawsze jestem gotowa na modlitwę za ich dusze, gdyby mnie nawiedzili. Różaniec mam poc poduszką. Zero lęku.Wesołych Świąt i opatrzności bożej 🙂
Bardzo słuszna uwaga Pani Katarzyno. Sporą część aktualnej nowenny lubię odmawiać spacerując po całym cmentarzu – przed i po – wieczornej Mszy św. Nie ma się czego bać. Bardziej lękam się wieczorem przechodzić obok sklepu, w którym sprzedają alkohol lub baru. 😎
Gabrielo nie ma się czego bać przechodząc obok sklepu, w jednej kieszeni Różaniec, a w drugiej gaz pieprzowy
Zachęcam do przyłączenia się do Róży Różańcowej modlącej się za dusze czyśćcowe.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany to proszę o kontakt na mail zadowolona_np@op.pl
Ja również jestem w tracie odmawiania swojej pierwszej Nowenny Pompejańskiej, w innej intencji, ale modlę się także za dusze w czyśćcu cierpiące między innymi Koronką do Bożego Miłosierdzia. Dodam, że przez lata żyłam daleko od Boga i wówczas popełniłam największe grzechy. Dopiero powrót do Boga i modlitwa otworzyły mi oczy na sprawy najważniejsze w życiu. To radykalne nawrócenie i przemiana sprawiły, że odczuwam ogromny pokój w sercu. Za dusze czyśćcowe modlę się bardzo krótko, ponieważ jakoś od tygodnia. W tym czasie ofiarowałam w ich intencji nie tylko modlitwy, ale także dobre uczynki (np. cele charytatywne, które wspieram), wszelkie prace, które… Czytaj więcej »
Między innymi z powodu ciągłego straszenia się Nowenną Pompejańską za dusze czyśćcowe od jakiegoś czasu już dużo rzadziej zaglądam na to forum i cokolwiek komentuje.
Co to znaczy „straszenia się Nowenna Pompejańską za dusze czyśćcowe”? Kto kogo tu straszy? Raczej niektórym ten temat jest chyba niewygodny? Każdy pisze w świadectwie to, co realnie odczuwał – niezależnie od intencji. Ten temat powinien być aktualny przez okrągły rok, a nie wyłącznie w listopadzie. Wówczas niektórzy chcą stanąć na głowie, by za jednym zamachem uwolnić z czyśćca około 500 dusz. Tak się nie da.
Chyba jest tu Pani nowa, bo każdy kto już trochę dłużej funkcjonuje na tym forum to wie doskonale na czym polega straszenie NP za dusze czyśćcowe. Wystarczy poczytać świadectwa i komentarze pod nimi, w których część osób prześciga się w opisach jakie to nieszczęścia i ataki złego spotkały je podczas odmawiania tej Nowenny. To na pewno nie zachęca osób nowych do podjęcia tej pięknej modlitwy . Właśnie nie traktujmy modlitwy za dusze czyśćcowe akcyjnie – módlmy się za nie każdego dnia i przez cały rok a przede wszystkim ofiarujmy za nie Msze Św. i Komunie Św. a zobaczycie ogrom spływających… Czytaj więcej »
A więc Panie Wojtku nie do końca Pana zrozumiałam. Tu na forum zaglądam już od paru lat. Swoją drogą przy swej pierwszej w życiu pompejance, także zły chciał mnie trzymać w swych szponach…i nawet trudno to wszystko opisać. Dla mnie wówczas była to udręka, a nawet męka. Dlaczego?Bo nie miałam wtedy zielonego pojęcia iż w trakcie modlitwy tą nowenną można doznawać tak realnych manifestacji złego ducha. Ja czułam się nawet potępiona i wydawało się, że ta modlitwa mnie i tak nie uratuje. Gdybym wiedziała o tym wcześniej, z pewnością byłabym o wiele, wiele spokojniejsza. Nie widzę nic złego, że każdy… Czytaj więcej »
Marto, bardzo dobrze że wybrałaś modlitwę różańcową, by ratować dusze z czyśćca. Mało tego – wybrałaś w tej intencji nowennę pompejańską! Także jestem w trakcie modlitwy nowenną za dusze czyśćcowe, którą zakończę w Święto Trzech Króli, a więc na złożenie świadectwa jeszcze trochę czasu. Ja raczej nie mam rozproszeń podczas modlitwy, lecz kilka niepokojących faktów, zmobilizowało mnie by odprawić nowennę pompejańską. Co takiego? O tym napiszę w świadectwie. Wysnułam wniosek, że różaniec i koronka do Bożego Miłosierdzia jest najcenniejszą modlitwą za te dusze.
Gabrielo mam nadzieję,że nie przeoczę Twojego świadectwa.Ja teraz kończę w Wigilię NP za dusze czyśćcowe.
Super Eniu, że także ratowałaś te biedne dusze pompejanką. A więc i ja licze że nie przeocze Twojego świadectwa. Wigilia i BOŻE NARODZENIE tuż…tuż… A więc wypada tu forum życzyć już radosnych, pełnych pokoju Świąt Narodzenia Pańskiego – Tobie Eniu oraz wszystkim, którzy tu zaglądają. Z Panem Bogiem! 🙂
Ja także w wigilię ukończę moją pierwszą w życiu Nowennę. Intencja także za dusze czyśćcowe. Cieszę się, że tak wiele osób odmawia Nowennę w tej intencji.