Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Małgorzata: Nie tylko egzamin

0 0 głosów
Oceń wpis

Jestem w trakcie odmawiania nowenny po raz czwarty. Jeśli chodzi o obecną intencję, zostałam wysłuchana, zanim zaczęłam na dobre część dziękczynną,więc chcę się tym podzielić. Najpierw jednak krótko o poprzednich, które odmawiałam w intencji mojej umierającej na raka Mamy. Nie modliłam się o uzdrowienie, ale o siły, o zminimalizowanie cierpienia, o to wszystko, co w Jej sytuacji mogło być możliwe. Wiem, że dla Boga nie ma spraw niemożliwych, więc zostawiłam furtkę na cud, ale go nie precyzowałam. Cud się zdarzył, bo mama, której dawano max. pół roku, przeżyła 3 lata. Odchodząc, była spokojna, do końca niezależna i odważna. Aktualnie miałam bardzo prozaiczną intencję. W wieku ponad 40 lat postanowiłam zrobić prawo jazdy. Nigdy nawet nie siedziałam za kierownicą, w domu rodziców nie było samochodu. Nie umiałam nic, nic nie wiedziałam. Już sam kurs szedł mi bardzo ciężko. Nie poddawałam się, wyjeździłam mnóstwo godzin, ćwiczyłam z różnymi instruktorami. Według nich byłam przygotowana do egzaminu, ale… Nie udawało mi się. Wciąż kupowałam kolejne jazdy, ćwiczyłam i pochodziłam do kolejnych terminów. Klęska. Zaczęłam nawet myśleć, że może powinnam zrezygnować, bo to nie jest dla mnie dobre. I wtedy zaczęłam kolejną nowennę w intencji decyzji w tej sprawie. Szósty raz miał być moim ostatnim. Wymodliłam egzaminatora i przebieg egzaminu. Pozytywny wynik, zdałam,choć obiektywnie patrząc, pojechałam dosyć słabo. Miałam już lepsze przejazdy niż ten ostatni, ale ten został mi zaliczony. Stał się cud, nie mam wątpliwości. Nie muszę dodawać, że dokładnie na tego egzaminatora chciałam przez te wszystkie poprzednie razy trafić? Moje prośby zostały wysłu jane, a po drodze jeszcze tyle dodatkowych łask doświadczyła, że nie sposób wszystkich wyliczyć. To jest cudowna modlitwa, która uświęca każdy nasz dzień. Chwała Panu!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Hanna
Hanna
03.12.19 11:59

Wspaniałe świadectwo. Moja pierwsza NP to wysłuchanie mojej prośby o zdanie egzaminu na prawo jazdy. Pamiętam ten dzień jak dziś, czułam opiekę Mateńki przez cały czas trwania egzaminu. Chwała Panu Bogu!

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x