Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Edyta: Opóźnione świadectwo

Składam to świadectwo z opóźnieniem, ponieważ odmówiłam już dwie nowenny. Obie były w intencji uratowania mojego małżeństwa, które rozpadło się kilka miesięcy temu.

Mam nadzieję, że moje świadectwo nie będzie antyświadectwem, ale fakty wyglądają tak, że prośby nie zostały wysłuchane, a sytuacja ciągle się pogarsza. Po odmówieniu drugiej nowenny nic się nie poprawiło, a dodatkowo mąż zaczął walkę o opiekę nad dzieckiem, które jest moją jedyną radością w tych trudnych chwilach. Chciałabym móc powiedzieć, że dostałam inne łaski, ale nie umiem tego obiektywnie ocenić. Mam wrażenie, że wszystko się sypie, nawet w pracy, która była stabilna przez lata zaczęło się źle dziać i teraz ledwo wiążę koniec z końcem.

Jedyne co się zmieniło, to moja wiara, bo, sama nie wiem dlaczego, mimo tej całej beznadziei trwam na modlitwie, a dawniej nie było to moją mocną stroną, ale ciągle też pojawiają się zwątpienia, są takie dni, że myślę, że Bóg nie istnieje, albo nie przejmuje się mną.

Ciągle jednak mam nadzieję, że w moim życiu nastąpi jakaś zmiana, może do tej pory nie byłam na to gotowa, lub moja wiara jest jeszcze za słaba.

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
28 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Weronika
Weronika
18.08.19 19:35

Prawda jest tak że Pan Bóg, każdemu człowiekowi dał wybór czyli „wolną wolę” i nie mamy wpływu na wolną wolę drugiego człowieka, to ona nas blokuje. Po części nic nie dzieje się bez przyczyny.. bo tam gdzie jest miłość, dla Boga wszystko jest możliwe. Widocznie w małżeństwie zabrakło tej miłości, była nie szczera. Bóg, jest Sędzią Sprawiedliwym. Jestem mamą trzech wspaniałych chłopaków. Jestem po rozwodzie, ale Bóg nam rozwodu nie dał, więc przed Bogiem nadal jesteśmy małżeństwem. Przez ten okres modliłam się „o nawrócenie męża i jego kochanki” modlitwa NP, efekt był ale na chwilę, jego uczucia były najsilniejsze do… Czytaj więcej »

Agata
Agata
22.08.19 12:07
Reply to  Weronika

Rozwodu Bog nie dal, ale mogl uratowac Wasze malzenstwo, a tego nie zrobil. Sama modle sie o odrodzenie mojego małżeństwa juz od roku i nic sie nie zmienia na lepiej. To Bogu nie zalezy na malzenstwie?. Trudno to zrozumiec. Przeciez moze wszystko. Moze przemienic serca naszych współmałżonków. I ja mam byc juz zawsze sama? I jak byc szczesliwa, maz uklada sobie zycie z kims innym a ja dlatego ze wierze i chce byc w porządku ciec. Wole umrzec niż tak zyc, bo to jest wegetacja nie zycie.

Jolanta
Jolanta
18.08.19 14:27

Jolanta u mnie też jest ciężko ale wieże Bogo że wszystko się ułoży i będzie dobrze tze odmówiła 3 nowe y i 4 koncze

Łukasz
Łukasz
17.08.19 20:21

Mam identyczną sytuację ale jestem po drugiej stronie – facet. Dopiero po czasie zorientowałem sie, że żona mnie zdradzała, oszukiwała, urabiala przeciw mnie najstarszego syna. Pierwsza nowe na o uratowanie małżeństwa skończyła się poznaniem prawdy. Bez dowodów. Domyśliłem się . Druga nowenna o nawrócenie żony przyniosła jeszcze gorsze rozeznanie. Nie jeden kochanek i nie w różnych okresach czasu. Po ponad pół roku czasu przyszło większe rozeznanie. Nie chcę tu szczegółów uzewnętrzniać… Za dużo szczegółów, za dużo opowiadać, za dużo jak na zwykłą relację. Bo relacja okazała się niezwykłą. Moja żona okazała się osobowością narcystyczną… Nawet pojawiło się podejrzenie o brak… Czytaj więcej »

Anonim
Anonim
18.08.19 18:19
Reply to  Łukasz

Zròb test ojcowstwa! Jesli nie sa twoje to masz dowod zdrady no i po co pracowac na czyjes dzieci, jesli twoje nie bedziesz wiecej sie gnebil tym problemem

Gosia
Gosia
18.08.19 18:28
Reply to  Anonim

Ale jeżeli dzieciaki urodziły się w trakcie trwania małżeństwa to z automatu w papierach maja ojca – męża matki, na zaprzeczenie ojcostwa jest pół roku od urodzenia
Jako ojciec musi płacić alimenty, chyba, że zostanie z dzieciakami, wtedy była żona płaci alimenty, ale to sąd ustala

Anonim
Anonim
18.08.19 18:42
Reply to  Gosia

W tym roku maja byc wprowadzone zmiany jak w wiekszosci innych krajow. Ma rok czasu od chwili kiedy sie o tym dowiedzial, ale tylko do czasu pelnoletnosci dzieci

Łukasz
Łukasz
18.08.19 19:57
Reply to  Anonim

Rok czasu gdy się dowiedział o fakcie niebycia ojcem biologicznym? Czy o dowiedzeniu się o czym? Proszę o doprecyzowanie. Proszę też o więcej informacji o zmianie tych przepisów.

Anonim
Anonim
18.08.19 20:39
Reply to  Łukasz

Byla taka sprawa za granica, w ktòrej to bylem zaangazowany. Z tym, ze tam osoba, ktora uchodzila za ojca zwariowala i syn po uzyskaniu pelnoletnosci zwrocil sie do sadu by na podstawie testamentu – mozna przyznac sie do ojcowstwa w testamencie przynajmniej u nas i na dodatek badanie DNA potwierdzilo kto jest ojcem biologicznym. Wtedy wystapil do sadu i ten zarzadzil korekcje w akcie urodzenia. Widze, ze prawo cywilne w Polsce idzie po tym samym torze. Rok czasu jak sie o tym dowiedzial, lub ktos mu to powiedzial musialby zaswiadczyc pisemnie. np od zrobienia badan, sa w sieci wiadomosci na… Czytaj więcej »

Gosia
Gosia
18.08.19 21:12
Reply to  Anonim

Obawiam się, że w Polsce prawo nie opiera się na precedensach, inny system prawny i musiałby się zmienić cały system prawny, ale najlepiej zapytaj prawnika specjalizujące się w takim orzecznictwie, czy jest to możliwe obecnie

Anonim
Anonim
18.08.19 22:26
Reply to  Gosia

Juz sa wiadomosci w sieci na temat zmian, nie wypowiadaj sie jak na ten temat masz male pojecie.

Agata
Agata
22.08.19 11:35
Reply to  Łukasz

Nieważne z czyjej winy małżeństwo sie rozpadło. Czlowiek popelnia bledy, bo nie jest nieomylny. Malzenstwo jest nierozerwalne. Wazne aby probowac je ratowac, nawet jezeli rozpadlo sie z naszej winy.

Miśka
Miśka
17.08.19 18:45

Nie bój się! „Choćbym szedł przez ciemną dolinę zła się nie ulęknę, bo Pasterz mój zawsze jest przy mnie, w obronie mej stanąć gotowy.” Teraz przechodzisz przez ciemną dolinę. Pan jest z Tobą. Nie bój się i nie lękaj!

Hon
Hon
17.08.19 17:41

Badz dzielna 🙂 A jak wygladaja relacje z tesciowa? Moze warto zabrac mamusie gdzies albo sie za nia pomodlic. Pozdrawiam

Mati
Mati
17.08.19 17:12

U mnie to samo albo i gorzej…

Aga
Aga
17.08.19 18:52
Reply to  Mati

U mnie niestety tez. 4 Nowenny mnostwo innych modlitw, zamówionych Mszy Sw. I nic. Teraz juz nawet dzieci ma gdzieś. Liczy sie tylko kochanka i jej dzieci. Jakim trzeba byc człowiekiem zeby wybrac inna rodzine i zapomniec o swojej? Jaka trzeba byc kobieta zeby mimo prosb moich i mojej córki miec nas gdzieś i nadal cieszyć sie szczesciem z moim mezem i tata naszych coreczek? My mamy co chwile nowe problemy, dlugi z ktorymi nas zostawił a oni szczęśliwi za nic maja nasze cierpienie. Wiem co czujesz. Tez mam wrazenie ze Bog gdzies o nas zapomniał albo nie zaslugujemy na… Czytaj więcej »

28
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x