Pierwszą nowennę zaczęłam odmawiać, mając jakieś 17 lat. Teraz mam 21. Miałam kompleks niskiego wzrostu – 158 cm. Wiecie jak to jest, docinki rówieśników od samego dzieciństwa, ja byłam zbyt nieśmiała, żeby się bronić. Modliłam się, żeby podrosnąć – tak, to dziecinne, ale wtedy to było dla mnie bardzo ważne. Prosiłam Maryję o to i nie do końca dostałam to, co chciałam – dostałam akceptację swojego wzrostu. Nie wiem w jaki sposób ta akceptacja się pojawiła, po prostu samoistnie zaraz po skończeniu Nowenny. Chwała Panu.
Moniko, ja mam 27 lat, 152 cm wzrostu i wspaniałego męża. Uwierz, niski wzrost może być atutem. Najważniejszy jest dystans, dzięki niemu jest łatwiej funkcjonować.
Moniko, Marylin Monroe miała 166cm wzrostu, Edith Piaf -147 cm, Madonna ma 164 cm.
Sama mam 160 cm i to najlepszy filigranowy rozmiar. Fajnie, że zaakceptowałaś swój niski wzrost, teraz kombinuj jak podkreślić jego walory, bo naprawdę można na wiele sposobów optycznie wydłużyć sylwetkę 😉
Cześć Moniko, powiem Ci, że ja miałem dużo kompleksów odnośnie wyglądu zewnętrznego. Wydałem kupę kasy na różne zabiegi laserowe, aparat na zęby, bo mam szczękę chyba całą nienormalną jakąś za bardzo do przodu wysuniętą, ale nic nie działało. Ja jak teraz żałuję tyle kasy w to włożyłem, pożyczka w banku po co mi to było?! I tak się nie czuję powołany do małżeństwa jeszcze tym bardziej nie powinno by mi zależeć na wyglądzie. Skóra jak się czerwieni tak nic z nią nie zrobię, chyba z 2 tyś poszło na same zabiegi laserowe na zamykanie naczynek w sumie, z niczego nie… Czytaj więcej »
Podziwiam.ze tak mloda osoba modli sie NP. Budujace. Z Panem Bogiem.