Jolanta: Wiele modlitw

W Roku Miłosierdzia 2016 zaznałam łaski nawrócenia. Słuchając ks. Piotra Glasa oraz innych egzorcystów przystąpiłam do generalnej spowiedzi. Niemal rownocześnie postanowiłam modlić się Nowenną pompejańską. Dzisiaj skończyłam odmawiać jedenastą nowennę. Modliłam się w różnych intencjach. Między innymi o nawrócenie męża, który jest innego wyznania, wzięliśmy ślub kościelny za zgodą Kurii Biskupiej. Mąż zachęca mnie do modlitwy. Modliłam się o zdrowie psychiczne mojej córki, gdyż pracujac za granicą mówiła, że nie daje rady psychicznie. Gdy zaczęłam modlić się za nią stwierdziła, że jest o wiele lepiej i modlitwa pomaga. Byłam na badaniu w szpitalu z podejrzeniem mikrogruczolaka. Modliłam się o zdrowie. Zostałam wysłuchana, bo okazało się, ze to jest torbiel. Moja modlitwa została wysłuchana , bo modliłam się tez o zdrowie chrześniaka, który miał słabszą odporność. Gdy zapytałam jak się czuje, mówił, że lepiej ubiera się. A ja myślę, ze to Mateńka wstawiła się za nim. Wiele łask doznałam podczas odmawiania tych nowenn. Jestem osobą chorą psychicznie. Od lat biorę tabletki. Gdy zaczęłam odmawiać nowenny wyciszyłam się i uspokoiłam. To jest dla mnie wielka łaska. Na początku miałam słabą relacje z Matką Bożą, ale w miarę modlitwy ta relacja zmieniła się. Miałam trudności podczas tej modlitwy tj. rozproszenia, modliłam się z lektorem, walczyłam z własną niechęcią ale wytrwałam jednak na modlitwie. Modliłam się też za dusze w czyśćcu cierpiące z mojej rodziny. Są też inne prośby jeszcze nie wysłuchane, ale wiem, że to jeszcze za wcześnie. Muszę być cierpliwa. Z Panem Bogiem.