Agata: Wyleczenie z boreliozy

Jestem w trakcie odmawiania mojej piatej NP. Pierwsza zaczelam odmawiac dwa lata temu. O nowennie dowiedziala od mojej mamy. Do dnia dzisiejszego dnia nowenna ta nie sprawiala mi zadnych problemow. Moja czwarta nowenna odmawiana byla za mojego 3 letniego synka. Pewnego wieczora przy kapieli syna zauwazylam na jego nozce dziwny rumien. Strasznie sie zaniepokoilam. Maz jak zwykle mowi ze jestem przewrazliwiona. Na drugi dzien pojawila sie juz prega ma krztalt skrzydla motyla na jego malutkiej buzce. Tak sie zaczela przygoda z lekarza do lekarza. Każdy mowil co innego ze to pokrzywka, alergia, wysiew z antybiotykow itp itd. Rumienie pojawialy sie juz wszedzie. Pytano mnie czy byl ugryziony przez kleszcza. Odpowiadal ze nie, nie byl. Wkoncu jeden dr mowi bym zrobila badania na borelioze dla świętego spokoju. Zrobilam. Na drugi dzien wynik.Borelioza. Tak strasznie zaczelam plakac. Naczytalam sie tyle o tej chorobie ze sie zalamalam. Tego samego wieczora wzielam rozaniec i zaczelam sie modlic do naszej Matki. Dostalam namiar do dobrego specialisty. Modlilam sie zeby miala jak najszybszy termin. Mowi ze na jutro. Leczenie antybiotykiem 3x co 8 godz. Przez 21dni. W duchu sobie pomyslalam jak to bedzie jak on wypluwa antybiotyki. A tu 63 dawki bezproblemowo. Zadnych skutkow ubocznych. Trzy mieciace od zakonczenia antybiotyku nastapne badania juz dokladne western blot. Bylam juz spokojna. Wiedzialam ze to dzieki Matce Najświętszej. Zdarzaly sie ze mialam watpliwosci gdy te nowenny odmawialam ale wierzylam ze mnie wyslucha. Kiedy dzwonilam o wyniki i slyszalam jak pani dr szelesci kartkami cos mi mowilo „bedzie zdrowy”. Nagle glos do tel „leczenie zakończone sukcesem, zdarzylismy zatrzymac chorobe ze nie rozeszla sie immunologicznie i zeby Bogu dziekowac ze te rumienie mu wychodzily bo by sie nie wiedzialo ze te chorobe nawet ma w sobie a u takich dzieci objawia sie tylko w 3 %”. Mysle ze Maryja czuwa nad nami. Zsyla mi z nieba wiele łask. Pokochalam na tyle rozaniec, ze modlilabym sie i modlila. W trakcie nowenny rozne rzeczy zaczynaja sie dziac. Nie bojcie sie jej zaczac odmawiac . Dacie rade. Wierzyc, wierzyc i jeszcze raz wierzyc 🙂 Bog zaplac!