Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ola: Nawrócenie przyszło przez Maryję

Szczęść Boże wszystkim! Jeszcze niedawno bylam bardzo daleko od Pana Boga.Ale wszystko sie zmienilo kiedy poznalam mojego obecnego męża. Moje nawrócenie zostało wymodlone przez jego mamę i brata Koronką do Bożego Miłosierdzia.To wtedy stał się pierwszy cud,który trwa do dziś. Od tamtej pory zycie nabralo innych barw.Najpierw zafascynowala mnie Koronka i jej zbawcza sila,a od jakiegos czasu brat męża zaszczepil mi milosc do Nowenny pompejańskiej.Niedawno zakonczylam 3 Pompejankę.Ta byla w intencji nawrócenia mojej chrzestnej.wierzę,że Matuchna Przenajświetsza i tym razem pomoże.Bo pierwsza byla za nawrocenie rodzicow i mojej siostry.Tatuś na cztery miesiące przed śmiercią wyznał,ze zaczyna wierzyć w Boga.To był najszczesliwszy dzień w moim życiu.Ufam,ze Pan przyjął go do siebie i Tatuś jest juz bezpieczny w ramionach Ojca Niebieskiego. Moja mama też malymi kroczkami wraca do Pana Boga,zaś siostra jest to kolejny cud laski nawrócenia. Cudownie być świadkiem ich przemiany serca. Kolejna Nowennę planuję za mojego męża. Ukochana Matko Przenajświetsza,dziękuję za uzdrowienie mojej rodziny. Wiem,że tylko z Tobą i Twoim synem chcę iść przez życie. Odddaje siebie i moich bliskich w Twoje czułe Matczyne ramiona. Prowadź nas do końca naszych dni.Amen!Twoja czcicielka Ola

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Smutna
Smutna
29.07.19 22:36

Jak bardzo pragnę aby moje modlitwy o cud nawrócenia mojego ukochanego przyjaciela zostały wysłuchane.
Modlę się o to rok 🙁

też Ania
też Ania
29.07.19 22:42
Reply to  Smutna

Smutna, moja babcia modli się w intencji nawrócenia swojego syna ponad siedemnaście lat. W takich intencjach w grę wchodzi wolna wola drugiej osoby. Ja wierzę, że Bóg w swoim miłosierdziu zawsze znajdzie drogę do człowieka i go do siebie przyciągnie bez łamania jego wolnej woli, ale czasem to trwa latami, a czasem do końca życia. W takich sytuacjach warto pamiętać, że Bóg kocha takiego człowieka nieskończenie bardziej niż my i zależy Mu na tej osobie bardziej niż nam i zawsze znajdzie dojście do takiego człowieka choć może w inny sposób niż my się spodziewamy.

Justyna N
Justyna N
30.07.19 09:40
Reply to  też Ania

Też Aniu myślę że to my mamy znaleźć drogę do Boga a nie odwrotnie, Bóg kocha wszystkich ogromną miłością tak samo. W życiu spotykają nas różne sytuacje, które Bóg dopuszcza byśmy się do Niego zbliżyli. nie ingeruje w naszą wolną wole, którą Sam nam dał, ale poprzez różne sytuacje życiowe pokazuje, że nas kocha i chce byśmy byli szczęśliwi. Pozdrawiam

enia
enia
30.07.19 06:51
Reply to  Smutna

Z książki ks.Amortha Gdy mamy do czynienia z „zagrożoną” osobą, na przykład małżonkami ,którzy chcą się rozejść lub mają inne osobiste,poważne problemy ,bądź z młodym człowiekiem ,który ma problem alkoholowy lub jest uzależniony od narkotyków ,recytujemy nowennę do Najdroższej Krwi Jezusa , w pierwszej nowennie /przez dziewięć dni/ prosząc o łaskę ocalenia dla tej osoby. Np Udziel mi łaski zbawienia dla /imię osoby/, aby mogła/mógł zostać ocalony na końcu swej ziemskiej wędrówki i przyjść do Niebieskiego Jeruzalem ,aby składać Ci dzięki , aby razem z Tobą głosić chwałę i dziękować Jezusowi. Zlituj się nad nią/nim , wyrwij ją/go z rąk… Czytaj więcej »

Jazz
Jazz
30.07.19 08:28
Reply to  Smutna

Smutna, modlę się w podobnej intencji, tyle, że to walka z demonami podstępu, pozornego ładu u człowieka, który myśli, że wszystko jest super, a jest bardzo źle.
Chcę Ci też dodać otuchy, ostatnia wymodlona sprawa zajęła mi dekadę, wierzę, że i tym razem Maryja Panna zaniesie prośby do Boga, także Twoje. Przychodzą dni, kiedy chce się to wszystko rzucić, ale Jezus nigdy z nikogo nie zrezygnował i zawsze o tym myślę, gdy przychodzą wątpliwości. Módl się dodatkowo do Ducha Świętego o przemianę serca tej osoby i do św. Michała Archanioła!

Agata
Agata
17.04.19 17:39

Ola a jak dlugo tesciowa modlila sie o Twoje nawrocenie? Bylas osoba niewierzaca,czy oddalilas sie od Boga?

Ola
Ola
21.04.19 19:57
Reply to  Agata

Moja kochana Teściowa modliła się w sumie od samego początku jak poznalam meza.Bo jego rodzina pragnęła wierzącej synowej.Byłam kiedyś wierząca,ale jako młoda dziewczyna pogubiłam się mocno.wytrwałość w modlitwie mojej nowej rodziny została nagrodzona.dziś jestem najszczesliwsza osobą, życie z Bogiem w sercu to niesamowita podróż. Pozdrawiam Cie i błogosławię Jezus Zmartwychwstał. Prawdziwie zmartwychwstał,Alleluja!

Agata
Agata
22.04.19 00:34
Reply to  Ola

Dziękuję Ola ze odpisalas. Pytalam, ponieważ sama modlę się o nawrócenie mojego męża, który juz od kilkunastu lat jest daleko od Kosciolabez sakramentu spowiedzi. Mam nadzieje że kiedyś i moje modlitwy zostana wysluchane. Dziekuje Ci za swiadectwo. Z Panem Bogiem.

Ola
Ola
22.04.19 08:02
Reply to  Agata

Kochana Agatko,nie ustawaj w modlitwie i ufaj Naszej Matuchnie Niebieskiej.Ona tak nas kocha,nawet nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo .Wiesz moj zmarly niedawno Tatus,był bardzo daleko od Boga i jak przyszla laska mojego nawrocenia to toczylismy ostre duchowe batalie, szatan wprost szalał, by sklocic nasza rodzinę i nie dopuscic do mojego slubu.on chyba wiedzial, ze jak wejde do wierzacej rodziny męża to zaczną dziać się cuda.i tak się stało,bo od tego momentu siostra otrzymała łaskę nawrócenia,moja Mamusia tez jest na tej drodze, a z moim sp. Tatusiem ostatnia rozmowa przed Jego powrotem do domu Ojca Niebieskiego byla wlasnie rozmowa o… Czytaj więcej »

Agata
Agata
22.04.19 10:42
Reply to  Ola

Dziękuję Ola. Rzeczywiście w Twojej rodzinie zaszly cuda. Ja ciągłe sie modle. A zly tak jak piszesz szaleje. Ja zaczelam wiecej modlic sie za meza, okolo 2 lata temu, wtedy jeszcze nie modlilam sie o jego nawrocenie, tylko o to by przestal pic. Byl to okres gdzie maz coraz czesciej wieczorami pil. W naszym malzenstwie zaczynalo byc coraz gorzej. Potem uslyszalam o NP i odmowilam z prosba o pomoc w malzenstwie,nast. zeby maz przestal pic. Kolejne dwie NPodmawialam za corki. I wtedy zupelnie niespodziewanie maz postanowil odejsc. Wyprowadzil sie z dnia na dzien. Co bylo dla mnie szokiem, bo do… Czytaj więcej »

Ola
Ola
22.04.19 11:57
Reply to  Agata

Kochana,zobacz jak pięknie Duch Święty działa. To ewidentnie znak,nie ma przypadku,jedz na nabożeństwo.zniechęca nas Zły, a zatem jeszcze mocniej trzeba przelamywac się i nie słuchać podszeptow szatana.walczysz o swojego męża,ale też i o siebie,wiec Zły może mieć do stracenia obie dusze, on to wie ,dlatego zrobi wszystko,by Ciebie zniechęcić do modlitwy. A szczególnie jak siegamy po Różaniec to on się wscieka i zrobi dosłownie wszystko. Moj mąż niedawno chciał zacząć modlić sie na Rozancu i w chwili jak go wziął do reki to jego dłon zaczęła nienaturalnie drzeć.juz miał przestać się modlić, ale jakimś cudem spróbował drugi raz i jak… Czytaj więcej »

Agata
Agata
22.04.19 14:36
Reply to  Ola

Dziękuję Ola. Jestes kochana

Ola
Ola
22.04.19 21:55
Reply to  Agata

Agatko,nie ma sprawy,jeśli mogłam choć trochę Ci pomóc to chwała Panu!Niech Mateńka nasza kochana ma Ciebie i Twoja rodzine w swojej opiece.ufaj i nie poddawaj się. Wszystko jest po coś,dobry Bóg wie co dla nas najlepsze, nawet jesli po ludzku nasz umysl tego nie ogarnia.A za każdą trudność dziękujmy Panu,bo zawsze wyprowadzi On dobro. Ilu świętych miało pod tzw. górkę,a teraz wielbia i spiewaja Bogu osobiście tego się trzymajmy kochanasciskam i błogosławię.Alleluja!

13
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x