Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Barbara: „Mały cud”

Dzięki nowennie pojawił się w moim życiu „mały” cud-córeczka. Starałam się o ciążę z mężem 4 lata, przez ten czas ciągle zazywalam rozmaite hormony, bralam zastrzyki, przeszlam operacje klinowa resekcje obu jajników-w czasie po operacji zaczęłam się modlić. Byłam u kilku lekarzy, dużo z nich namawialo mnie na in vitro. Ja uparcie dazylam do naturalnego poczęcia, wykorzystujac naprotechnologie. Ostatecznie cud zdażył się wtedy, kiedy naprotechnolog był niedostepny a ja byłam w trakcie kolejnej stymulacji i trafilam do innego lekarza, ktory podal mi jeszcze dodatkowo lek, którego naprotechnolog nie znał, lek okazał się kluczowy 🙂 wiem, że bez pomocy Matki Bożej nie udało by się, codziennie dziękuję za mój „mały” cud. Miałam chwilę kiedy miałam dość, kiedy myślałam że to wszystko na nic, kiedy modliłam się słowami „dlaczego”.. codzienny różaniec utrzymywał u mnie nadzieję. Dodatkowo zaczęłam uczęszczać do komunii świętej, co wcześniej było raczej „od święta”. różaniec odmienił mogę życie

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
82 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Lissa
Lissa
05.03.19 04:02

Mnie zastanawia tylko jedno. Dlaczego kobiety w naszym kraju mają problemy zajściem w ciążę kiedy muzułmanki w ciągu roku rodzą i zaraz zachodzą w kolejną ciążę. Gdzie jest pies pogrzebany?

ela
ela
05.03.19 14:16
Reply to  Lissa

Dlatego , ze większość młodych kobiet truje się proszkami antykoncepcyjnymi. Później są problemy z zajściem w ciążę.

mena
mena
04.03.19 19:18

Słowa Ewangelii [Mk 7, 24-30]: Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, nie mógł jednak pozostać w ukryciu. Zaraz bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, padła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka z pochodzenia, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. I powiedział do niej Jezus: «Pozwól wpierw nasycić się dzieciom, bo niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom». Ona Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jedzą okruszyny po dzieciach». On… Czytaj więcej »

Maria
Maria
04.03.19 20:13
Reply to  mena

Zgadzam się z Tobą meno. Również myślę, że można wyprosić u Boga zmianę Jego planów. Gdyby wszystko było ustalone raz na zawsze, to próżne byłyby nasze modlitwy.
Dziękuję, że przytoczyłaś ten fragment. To duże wzmocnienie i jeszcze większa nadzieja dla modlących się.

Witek
Witek
04.03.19 20:18
Reply to  Maria

„Jaka była na początku teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen” Tak się modlimy do Trójcy Świętej. Bóg jest niezmienny i nieomylny w swych wyrokach. Gdyby Bóg zmienił swoje zdanie to znaczy, że się pomylił a przecież jest nieomylny w swej doskonałości. Nie jest to moje zdanie ale teologów wystarczy coś więcej na ten temat poczytać.

Witek
Witek
04.03.19 20:47
Reply to  Witek

Z książki „Modlitwa. Między walką a ekstazą” 1.Modlitwa jest Bożym darem. 2.Bóg od wieków chce mojej modlitwy – której oddaję się tu i teraz, w czasie – ze względu na pewien skutek, również od wieków przewidziany Jego wolą. 3.Ja jednak pozostaję wolny w swej modlitwie; stanowi ona zasługujący akt miłości i wiary. Również Bóg, słuchając mojej prośby, pozostaje wolny. 4.On pobudza mnie do modlitwy swoją łaską, działaniem Ducha Świętego. Modlę się, Bóg mnie wysłuchuje. 5.”Dlaczego Bóg ustanowił modlitwę? Aby udzielić swoim stworzeniom zaszczytu przyczynowości”. 7.Przyczynowości realnej, usytuowanej pomiędzy inicjatywą Boga, a spełnieniem przez Niego prośby. Bóg w swoim miłosierdziu postanowił… Czytaj więcej »

Agucha
Agucha
04.03.19 21:13
Reply to  Witek

ja nie moge Witek skumac tego postrzrgania modlitwy tylko jako srodka do osiagniecia czegos – w senaie ze czy to zawsze ma byc w jakiejs intencji? to nie mozna sie juz moslic poprostu tak o do Boga nie o cos tylko zwyzajnie zeby z Nim pobyc? to zdanie nr 5 do mnie w ogole nie trafia – przyczynowosc w sensie ze my mamy cos ta modlitwa zyskiwac? cos poza tym ze laczac sie z Bogiem poprostu stajemy sie lepsi z samej Jego obecnosci? jak to wszystko rozumiec?

Witek
Witek
04.03.19 21:24
Reply to  Agucha

Agucha jak masz kilka wolnych wieczorów i zacięcie filozoficzne to poczytaj sobie tę książkę napisaną przez mistrza nowicjatu w Zakonie Kartuzów. Ja ją właśnie „rozkminiam”. Dużo w niej filozofii ale jest ciekawa i dająca do myślenia na temat modlitwy. Mnie ostatnio ten temat bardzo zainteresował. Nie wydaje mi się, że chodzi tu tylko o modlitwę prośby. Przecież modlitwa uwielbienia czy dziękczynna ( jeśli ją podejmujemy ) też nas zmienia i nasze postrzeganie świata a poprzez to przynosi określony skutek.

Maria
Maria
04.03.19 21:08
Reply to  Witek

Ten cytat akurat nie jest dobrym przykładem na poparcie tezy, bo mówi o CHWALE jaka Bogu należala się od początku aż na wieki.

Witek
Witek
04.03.19 21:26
Reply to  Maria

Mnie uczono na religii, że jest to o Trójcy Świętej. Jaka była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków.

Maria
Maria
04.03.19 22:42
Reply to  Witek

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz, zawsze i na wieki wieków. Amen.
Czy jest wątpliwość o co chodzi?
Witku, ja jednak będę obstawać za tym, co we fragmencie Pisma Świętego wkleiła mena 🙂 Jezus zmienił swój plan. Bóg zmienił swój plan.
Bóg jest naszym Ojcem, ale i przyjacielem.

Witek
Witek
04.03.19 22:55
Reply to  Maria

„doksologią (gr. doxa – chwała, logos – słowo) nazywa się te formuły modlitewne, przez które człowiek wychwala Boga, okazuje Mu uwielbienie i wyraża swoją wdzięczność.
Chwała Ojcu jest doksologią trynitarną, czyli jej treść odnosi się do wszystkich Osób Trójcy Świętej” . Def. za Przewodnikiem Katolickim.
Tak Mario Bóg jest naszym Ojcem i przyjacielem. Zgadzam się 🙂 I dlatego „wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie” (Mt 6,8).

mena
mena
05.03.19 02:08
Reply to  Witek

Abraham stał dalej przed Panem. 23 3 Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? 24 Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? 25 O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» 26 Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». 27 Rzekł… Czytaj więcej »

mena
mena
05.03.19 02:16
Reply to  mena

Jezus jej odpowiedział: „Czyż to moja lub twoja sprawa, niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła moja godzina?”.
Wtedy matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary.
Rzekł do nich Jezus: „Napełnijcie stągwie wodę”. I napełnili je aż po brzegi.
Potem do nich powiedział: „Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu”

mena
mena
05.03.19 02:23
Reply to  mena

Pan Jezus do św. Faustyny ” – Dla twoich gorących pragnień przyspieszam święto miłosierdzia. „

mena
mena
05.03.19 02:31
Reply to  mena

„jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zniszczona” Bóg powierzył Jonaszowi misję udania się do Niniwy, wrogiej Izraelowi asyryjskiej stolicy, aby nawoływać jej mieszkańców do pokuty. Jednak Jonasz nie chce wypełnić Bożego nakazu i dlatego udaje się do Jafy, by stąd odpłynąć do Tarszisz, miasta uważanego wówczas za najbardziej odległe, w kierunku przeciwnym do Niniwy. Wobec zagrożenia życia, w czasie szalejącego na morzu sztormu, marynarze rzucają losy, by wskazać osobę, która swoimi grzechami ściągnęła nieszczęście. W ten sposób odkryto, że Jonasz ucieka przed Bogiem. Na własną prośbę został wyrzucony w toń, co poskutkowało uciszeniem burzy. Jonasza połknęła wielka ryba, w której… Czytaj więcej »

mena
mena
05.03.19 02:33
Reply to  mena

„Nie jest to nowość. Temat Boga, który porzuca swoją zapalczywość i lituje się nad swoim ludem, jest obecny w innych księgach Starego Testamentu. W Księdze Wyjścia przebaczenie jest odpowiedzią na modlitwę Mojżesza po grzechu, jakim był kult złotego cielca (por. Wj 32,12-14); w Księdze Samuela przerwane zostaje wykonywanie kary za spis ludności zarządzony przez Dawida (2 Sm 24, 16); w Księdze Amosa prorok modli się o oddalenie plagi szarańczy, a zaraz potem plagi suszy i jego prośby zostają wysłuchane (por. 7,3-6). Dostrzec można również pewne podobieństwo fragmentu Księgi Joela „Kto wie” Może znów pożałuje i pozostawi po sobie błogosławieństwo plonów… Czytaj więcej »

mena
mena
05.03.19 02:36
Reply to  mena

Wszystkie fragmenty ukazują zmiane Planów Bożych ze względu na prośbe ludzi w Piśmie św. jest tego dużo więcej.
A to słowa samej Maryji „Wiele z tego co się stanie zależy od waszej modlitwy a wy mało się modlicie”

mena
mena
05.03.19 02:40
Reply to  mena

Wola Boża jest niezmienna ,ale Plany Boże już tak.

mena
mena
05.03.19 02:49
Reply to  mena

Po za tym Bóg lubi ludzi walczących a nie jak ma być niech bedzie.
Pewnej niemieckiej siostrze zakonnej ukazał grzechy całego świata gdy modliła się o miłosierdzie dla świata gdy je ujrzała zaprzestała swej prośby stwierdzając ,że Bóg i tak jest miłosierny. A Pan Jezus zrobił jej wyrzut ,że powinna była nie zaprzestawać modlitwy pomimo wielkości grzechów bo zawsze powinniście pamiętać ,że dla waszej prośby zmieniam dzieje świata.

Witek
Witek
05.03.19 09:42
Reply to  mena

Bóg jest niezmienny i nieomylny . Tego zawsze uczono mnie na lekcjach religii katolickiej i tego będę się trzymał. Modlitwa jest potrzebna człowiekowi a nie Bogu. To my żyjemy dla niego a nie On dla nas. Modlimy się bo 1. nie znamy woli Bożej i nie musimy zakładać, że jest ona sprzeczną z naszą jeśli prosimy o coś dobrego dla naszego zbawienia. 2. czasami Bóg wymaga od człowieka jakiegoś określonego wysiłku ( modlitwa prośby, post, jałmużna ) aby mu łaskę darować. 3. bez modlitwy możemy czasami nie dostąpić łaski, którą Bóg chciał nas obdarzyć i dla nas przygotował. Tak to… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
05.03.19 07:59
Reply to  mena

Ale skąd mam wiedzieć, czy dana intencja w której się modlę jest zgodna z wolą Bożą? Skąd mam wiedzieć ile czasu się modlić i kiedy odpuścić?

Witek
Witek
05.03.19 10:05
Reply to  mena

I jeszcze komentarz do Pisma Św. związany z odpowiedzią na pytanie „Czy Bóg zmienia zdanie” . „Fragmenty Pisma Świętego, które wskazują na zmienność Bożych zamiarów są próbami wytłumaczenia Bożego działania przez pryzmat ludzkiego sposobu myślenia. Bóg zamierzał coś uczynić, a zamiast tego zrobił coś innego. Dla nas ludzi wygląda to na zmianę. Dla Boga, który jest wszechmocny i suwerenny, nie jest to zmianą. Bóg zawsze wie co zamierzał uczynić. „Ja od początku zwiastowałem to, co będzie, i z dawna to, co jeszcze się nie stało. Ja wypowiadam swój zamysł, i spełnia się on, i dokonuję wszystkiego, czego chcę… jak powiedziałem,… Czytaj więcej »

mena
mena
05.03.19 11:44
Reply to  Witek

Witek ,odnosze wrażenie ,że piszemy o tym samym ,tylko innym językiem .
Bo nie moge powiedzieć ,że z Tobą się nie zgadzam a najlepiej odzwierciedlają to te Twoje słowa
. „2. czasami Bóg wymaga od człowieka jakiegoś określonego wysiłku ( modlitwa prośby, post, jałmużna ) aby mu łaskę darować. ”
A ten cytat poniżej Wojtku kieruje konkretnie do Ciebie .
„„Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?”

Agucha
Agucha
05.03.19 15:27
Reply to  mena

bardzo pouczajaca wymiana zdan 🙂 dzieki Mena, dzieki Witek 🙂

mena
mena
05.03.19 20:47
Reply to  Agucha

Ja bardzo lubie wymiane zdań ,gdy to jest w tak kulturalny sposób jak z Witkiem inaczej to się wycofuje bo bezsensu prowadzić dyskusje gdy komuś zależy tylko na konflikcie.

Maria
Maria
05.03.19 15:42
Reply to  mena

Ja chciałabym do tej dyskusji dołączyć swoje „5 groszy”.
Nie mam takiej wiedzy jak mena czy Witek, ale, moim zdaniem, nie można przyjmować, że Bóg już w przeszłości wszystko postanowił, przekazał ludziom wtedy żyjącym i nie ma TERAZ. Bóg żyje nadal. Nadal podejmuje różne decyzje nas dotyczące, przekazuje je w wizjach charyzmatykom.
Nie można odnosić się tylko do tego co przekazał np. 6 tys. lat temu.
Jeśli tylko tak myślimy to tak jakbyśmy przyznali, że Bóg był wtedy, a treaz Go nie ma.

mena
mena
05.03.19 16:29
Reply to  Maria

Mario ,odnosze wrażenie ,że Witkowi chodzi o to ,że Bóg wie wszystko On wie czy dana osoba przyjmie łaske czy ją zmarnuje ,bo inaczej by nie był Bogiem jednak co do zmiany Planów Bożych wiele wysłuchałam rekolekcji wiele mistyków o tym pisało ,że można wpłynąć na zmiane Bożych Planów ,co jednocześnie nie zmienia faktu ,że Bóg wie co zrobimy ,ale decyzje pozostawiam nam inaczej można by było odnieść wrażenie ,że byśmy byli tylko kukiełkami w rękach Boga a przecież wiemy ,że Bóg najbardziej szanuje naszą wolną wole ,bo przecież Bóg w swoim miłosierdziu uratowałby każdą dusze przed wiecznym potępieniem a… Czytaj więcej »

Witek
Witek
05.03.19 16:30
Reply to  Maria

Również dziękuję za dyskusję. Osobiście lubię czasami spojrzeć na moją wiarę oczami innych. Życzę wszystkim owocnego przeżycia Wielkiego Postu.
Jak to mówią „jak przeżyjesz Wielki Post, taką będziesz mieć Wielkanoc”. Mam na Wielki Post postanowienie ograniczenia wszelkich działań w internecie więc pewnie przez następne tygodnie powstrzymam się od pisania i komentowania. Mam nadzieję, że wszyscy spotkamy się znowu w dobrym zdrowiu po jego zakończeniu. 🙂

irena
irena
05.03.19 16:56
Reply to  Witek

Witku ja w w

irena
irena
05.03.19 17:11
Reply to  Witek

Cos internet mi wariuje,witku ja chcialam ci napisac ze ,jako dziecko Wielki Post przezywalam na modlitwie i w domu zawsze byl wtedy spokuj,moj tato nie pil w tym czasie,ale kiedy przychodzil, Wielkanoc zaczynalo sie wszystko od nowa,wiem moze napiszesz ze to sie nie liczy ze to odstepstwo od normy

mena
mena
05.03.19 20:42
Reply to  Witek

Ja również dziękuje, gdy ktoś dzieli się tym co akurat doświadcza to taka wymiana zdań ubogaca i daje szanse odkryć coś w inny sposób niż do tej pory. Błogosławionego postu dla wszystkich.

mena
mena
05.03.19 20:51
Reply to  mena

Mi utkwiło w sercu przeczytane kiedyś zdanie „ŻE BOGA NAJLEPIEJ POZNAJE SIĘ NA KOLANACH” i tą zasade staram się w cielać w życie.

mena
mena
05.03.19 16:30
Reply to  Maria

Tak Mario masz racje.

mena
mena
05.03.19 02:53
Reply to  Maria

Jedyna moja rada to taka aby modlitwa Twoja obejmowała aby Twoje dzieci zawsze pełniły wole Boga i o dar potomstwa.

Ania
Ania
03.03.19 17:57

Również gratuluję dzieciątka! Ja już odmówiłam trzecią Nowennę w tej intencji. Bardzo trudno jest mi pogodzić się z myślą, że może nigdy nie będę matką. Jestem już po trzydziestce, mam problemy ze zdrowiem, z którymi póki co lekarze nie potrafią sobie poradzić, choć nie przekreślili jeszcze moich szans. Także jeśli moje prośby nie zostaną wysłuchane to mam nadzieję, że Matka Boża pomoże mi znieść fakt, że nigdy nie zostaniemy z mężem rodzicami. Proszę o modlitwę w naszej intencji…

agnieszka
agnieszka
04.03.19 16:17
Reply to  Ania

Aniu wspomne o tobie w modlitwie,wiem co czujesz mnie tez dopdaja takie mysli ze moge nie byc mama,chociaz mi lekarz daje szanse pomio tego wciaz sie nie udaje..oj jakie to niesprwiedliwe ze ci co nie chca to maja a co chca to nie maja

Maria
Maria
04.03.19 16:45
Reply to  agnieszka

To prawda, że smutne. Tyle rodzi się niechcianych dzieci, tyle dzieci jest zabijanych podczas aborcji, tyle rodzi się poza małżeństwami. Prośmy Baga, aby zamiast obdarzać rodziców dziećmi, które zostaną zabite w wyniku aborcji, dał je parom, które o to się modlą, które obdarzą je przeogromną miłością. Ja się o to modlę.

agnieszka
agnieszka
04.03.19 17:32
Reply to  Maria

mario tez sie o to pomodle

Michalina
Michalina
03.03.19 08:02

Gratuluję. Takie świadectwa podnoszą na duchu. A mogę wiedzieć jaki to był lek?
Też lecze się od kilku lat u naprotechnologow ale bezskutecznie…

Agnieszka
Agnieszka
04.03.19 22:42
Reply to  Michalina

u mnie okazało się, że przyczyną była nietolerancja glutenu…..

Maria
Maria
02.03.19 12:28

Gratuluję córeczki 🙂
Jeśli wina leży po stronie żony – trudniej zdiagnozować, ale łatwiej wyleczyć. Jeśli po stronie męża- łatwo zdiagnozować, lecz bardzo trudno wyleczyć.
W Twoim przypadku jest to ewidentny cud, że sytuacja tak się ułożyła i poszłaś do innego naprotechnologa. Gdyby nie to, kto wie czy czytalibyśmy to świadectwo?
Ja również czekam na cud 🙂

Maria II
Maria II
02.03.19 15:37
Reply to  Maria

Barbarze życzę zdrowia i radości z córeczki, a Małej mnóstwa , mnóstwa miłości od wszystkich.
Tobie Mario pojawienia się Kruszynki:))

Maria
Maria
02.03.19 21:10
Reply to  Maria II

Bardzo dziękuję 🙂 O Kruszynkę modlę się dla mojej córki. Modlę się już bardzo długo i nie ustąpię, dopóki Bóg mnie nie wysłucha 🙂

Maria II
Maria II
03.03.19 08:23
Reply to  Maria

Tutaj już wspominałam o pasku św..Dominika- uważam za bardzo skuteczny.Można poprosić u Sióstr Dominikanek – Kraków ul.Mikołajska 21 / Gródek/- tu akurat poleciłam koleżankom , bo modliły się o wnuki i ich córki urodziły dziewczynki.Pomodlę się.

enia
enia
03.03.19 08:43
Reply to  Maria II

Maria II za pasek powinno się posłać ofiarę,czy Siostry podają jaką kwotę i dołączają przekaz?

Maria II
Maria II
03.03.19 08:46
Reply to  enia

Posyłałam , ale w taki niekonwencjonalny sposób- cha cha cha- jak to ja

enia
enia
03.03.19 08:51
Reply to  Maria II

w kopercie? na poczcie są przebiegli, wyniuchają co w środku i koperta zniknie

enia
enia
03.03.19 09:19
Reply to  Maria II

u nas na poczcie był taki przypadek,że jedna pani przekazem posłała chyba to było do Lichenia pewną kwotę,ale ją kasjerka zaniepokiła. Nie dało jej to spokoju i na drugi dzień poszła na poczte do kierownika,aby sprawdził czy ten przekaz wyszedł. Oczywiście nie było sladu po tym przekazie.

Maria II
Maria II
03.03.19 09:28
Reply to  Maria

Mario, podaję Ci nr.tel.fo Sióstr to się zorientujesz jak to załatwić , posyłałam ogiarę w kopercie- nigdy nic przykrego się nie wydarzyło, ale enia uczula:))
12 422 79 25
to jest zakon klauzurowy

Maria
Maria
03.03.19 10:57
Reply to  Maria II

Kochana Mario II Mamy ten pasek. Córka trochę ponosiła na sobie, ale już nie nosi 🙁 W naszym przypadku wina leży po stronie jej męża. Ja mogę tylko błagać Boga. Teraz już nic więcej ….. Tylko w Nim nadzieja. Przeszłam przez te lata przez wszystkie modlitwy: Nowenna Pompejańska, Rita, Papczyński, Węzły, 30 dniowa do św. Józefa, obecnie koronka wyzwolenia i do rany na ramieniu. Cokolwiek tu na Forum ktoś podpowiada, chwytam się tej modlitwy. Nie poddam się nigdy. Z córką już nie rozmawiam na ten temat, bo prosiła mnie o to, gdyż jest to dla niej temat bolesny. Dlatego piszę,… Czytaj więcej »

Maria II
Maria II
03.03.19 11:21
Reply to  Maria

Spotkałam się z takim problemem u siostry mojego męża, wiem jak to wygląda i że jest bardzo ciężko.
Będę prosić nowenną św.Tadeusza Judę i wspominać bł. ks.Jerzemu Popiełuszce.

Maria
Maria
03.03.19 11:25
Reply to  Maria II

Dziękuję 🙂

irena
irena
03.03.19 11:28
Reply to  Maria

Mario wstawie sie takze za toba i twoja corka do Maryi Niepokalanie Poczetej,modle sie juz o jednego dzidziusia,pomoge ci sie modlic i o waszego i zycze ci z cale serca zebys w przyszlym roku swietowala dzien babci

Maria
Maria
03.03.19 17:19
Reply to  irena

Bardzo dziękuję 🙂
Daj Boże.

Agucha
Agucha
03.03.19 14:51
Reply to  Maria

jest taka naptotechnolog dr Szymanska, ponoc ma dobre wyniki z bezplodnoscia meska, moze w tyn kierunku probowac.

Maria
Maria
03.03.19 17:21
Reply to  Agucha

Jaki rejon Polski? Ja jestem z Polski południowej.

Maria
Maria
03.03.19 22:28
Reply to  Maria

Sama znalazłam. Białystok 🙂

agnieszka
agnieszka
04.03.19 16:12
Reply to  Maria

mario a skad dokladnie jestes?

agnieszka
agnieszka
04.03.19 16:14
Reply to  agnieszka

jest jeszcze dobry lekarz naprotechnolog w Lublinie

Maria
Maria
04.03.19 16:39
Reply to  agnieszka

Lublinem byłabym zainteresowana

agnieszka
agnieszka
04.03.19 17:31
Reply to  Maria

mario a z kad dokladnie jetes?ja tez z Polski poluniowej.Bardzo dobry lekarz.Wejdz sobie na ich strone macierzynstwo i zycie lublin.Goraco polecam

Maria
Maria
04.03.19 17:36
Reply to  agnieszka

Tylko czy napro pomoże, skoro stwierdzony jest problem z jakością plemników.
Mieszkam na samym południu Lubelszczyzny 🙂
Możesz Agnieszka podać nazwisko lekarza? Właśnie weszłam na ich stronę i przeczytałam bardzo nieprzychylną opinię o dr Barczentewiczu. Są również bardzo pozytywne 🙂

agnieszka
agnieszka
04.03.19 18:31
Reply to  Maria

Barczentewicz dokto r.Tak oczywiscie ze pomoze doktor daje witaminy i lekarstwa na poprawe jakosci plemnikow.Wiadome i najlepszy lekarz bedzie mial zla opinie. Jest bardzo wierzacy cierpliwy pokorny

agnieszka
agnieszka
04.03.19 18:38
Reply to  agnieszka

naprotechnologia leczy kobiete jak i mezczyzne

mena
mena
05.03.19 02:58
Reply to  Maria

Na jakość plemników ma dobre rezultaty post dr.Ewy Dąbrowskiej.
Ps. Jednak to delikatna sprawa trzeba bardzo uważać z „dobrymi radami” gdyż wszystko zależy jak Twoje dzieci do tego podchodzą bo można ich bardzo zranić. Najlepszym rozwiązaniem z Twojej strony jest modlitwa.

Malena
Malena
04.03.19 19:01
Reply to  Maria

Pani Mario, znam ten problem z autopsji.. to znaczy ja jestem ta corka, ktora nie moze miec dziecka. Siostra urodzila rok temu druga coreczke..ja nie moge.. rodzice nie pytaja mnie co sie dzieje ale na pewno podejrzewaja..Dobry ma Pani tok myslenia ,ze nie podejmuje tematu z corka, sama pewnie przyjdzie jezeli odczuje taka potrzebe. Tymczasem zostaje nam tylko modlitwa. Dolaczam swoja zdrowaske rowniez i ja za Pani corke i za Pania poniewaz ten krzyz jest obopulny. Czasem jest niesamowicie ciezko.. kolezanki wokol zachodza, rodza, jedna Bog wysluchal, razem sie modlilysmy za siebie. Ona za miesiac rodzi, u mnie bez zmian,… Czytaj więcej »

bnbn
bnbn
04.03.19 19:06
Reply to  Malena

Taki jest Bozy plan na was drogie panie. Tak samo jak wypisujecie tym biednym samotnym kobietom, ze taki na nich ma Bog plan. WY macie chociaż męzów. Nie jesteście z tym krzyżem same… One – te samotne kobiety nie mają nikogo… Dzieci również. i mają dwa krzyze: samotność/brak męża/ brak blikości i brak potomstwa… I tych kobiet nikomu nie żal. Was bezdzietne, to jeszcze często ludzie pożałują… A te samotne? Z nich się ludzie wyśmieją, że stare panny… Nikt ich nie pożałuje…

Maria
Maria
04.03.19 20:06
Reply to  bnbn

Droga bnbn, moim zdaniem nie jest prawdą, że bożym planem jest to, aby małżeństwo nie miało potomstwa. Wręcz przeciwnie: właśnie po TO jest małżeństwo. Wynikają jednak w niektórych parach zdrowotne komplikacje i potrzebny jest lekarz. Jeśli ten ziemski nie daje rady, zwracamy się do tego na górze i modlimy się o cud. Co do braku męża …… nigdy nikogo z tego powodu nie wyśmiałam. Wręcz przeciwnie. W moim środowisku żyje wiele singli i rozumiem ich położenie. Nie mogę się jednak ich żałować przy nich, bo domyślam się, jak byłoby to bolesne. Tobie,bnbn życzę, abyś odnalazła swoją drugą połówkę. Niech Ci… Czytaj więcej »

Malena
Malena
04.03.19 20:08
Reply to  bnbn

Hm..ja zawsze pisze o mierze cierpienia, mianowicie to, ze ono nie ma miar, kazdy czlowiek cierpi a drugi czlowiek nie ma prawa oceniac i tym bardziej porownywac ciezkosci krzyza. Nigdy nic nie pisalam o Bozym planie wobec kogokolwiek. Poza tym nie napisalam ze jestem bezdzietna, wystarczy uwazniej przeczytac wpis.pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wszystkiego dobrego

Anna
Anna
04.03.19 20:15
Reply to  bnbn

To może ja coś napiszę. Mam prawie 36 lat. Jestem sama. Nie modlę się już o rodzinę, bo pogodziłam się w końcu z jej brakiem. Nie wierzę, że jej założenie jest możliwe i właściwie to już mi nie zależy. Nauczyłam się funkcjonować nie mając nikogo. Widać czasem skutkiem modlitw jest jedynie pogodzenie się z rzeczywistością. Już nie rozpaczam, Odzyskałam w końcu spokój, a to najważniejsze.

bnbn
bnbn
04.03.19 20:31
Reply to  Anna

Ściskam Cię Ania mocno :-).

Anna
Anna
04.03.19 20:37
Reply to  bnbn

dziękuję i wzajemnie 🙂

bnbn
bnbn
04.03.19 20:41
Reply to  Anna

Dzięki Ania również 🙂 .
I trzymaj się 🙂 .

Paweł
Paweł
04.03.19 21:03
Reply to  Anna

Może powinnaś poszukać na portalach randkowych

Anna
Anna
04.03.19 21:31
Reply to  Paweł

uwierz, że wpadłam na ten pomysł już wieki temu

Paweł
Paweł
04.03.19 22:02
Reply to  Anna

I co tak tragicznie jest

mena
mena
05.03.19 03:05
Reply to  bnbn

„Hm..ja zawsze pisze o mierze cierpienia, mianowicie to, ze ono nie ma miar, kazdy czlowiek cierpi a drugi czlowiek nie ma prawa oceniac i tym bardziej porownywac ciezkosci krzyza. ” ————–Jednak sama to uczyniłaś————– „WY macie chociaż męzów. Nie jesteście z tym krzyżem same… One – te samotne kobiety nie mają nikogo… Dzieci również. i mają dwa krzyze: samotność/brak męża/ brak blikości i brak potomstwa… I tych kobiet nikomu nie żal. Was bezdzietne, to jeszcze często ludzie pożałują… ” ………………..kazdy czlowiek cierpi a drugi czlowiek nie ma prawa oceniac i tym bardziej porownywac ciezkosci krzyza. „

Maria
Maria
05.03.19 12:52
Reply to  mena

Meno, odpowiedziałaś Malenie cytując bnbn 🙂

Maria
Maria
04.03.19 19:55
Reply to  Malena

Maleno, dołączę Ciebie do mojej modlitwy. Bóg w końcu musi się ulitować 🙂
Z całego serca Ci błogosławię ‍‍❤

bnbn
bnbn
04.03.19 21:01
Reply to  Maria

A na Jasnej Górze znowu rozdają samochody… Polecam odsłuchać te antyśwaidectwa z dnia 2 marca 2019. Jeden Szaran znaleziony za rogiem w Godzinę Miłosierdzia, a za drugie auto dziękował ojciec czworga dzieci… CO ciekawe ten ojcie dziekował za auto i już prosił o nowe, ale zapomniła Maryi podziękować za to, ze ma czworo zdrowych dzieci! Pozdrawiam wszystkich tych, którzy modlą się cale lata o potomstwo, o rodzinę i łączę się z wami w bólu… Może zmieńcie intencję? ZAmiast o dziecko zacznijcie modlić się o auto a na JAsnej Górze, jak wynika z tych 'świadectw; zostaniecie szybko wysłuchani? Kto nie wierze,… Czytaj więcej »

Lissa
Lissa
05.03.19 04:00
Reply to  bnbn

Lechici muszą czymś jeździć! 🙂

82
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x