Nowennę poleciła mi moja mama. Długo zwlekałam z jej rozpoczęciem, trochę o niej zapomniałam, ale kiedy najbardziej potrzebowałam opieki Matki Bożej rozpoczęłam modlitwy. Z mężem długo staraliśmy się o dziecko, już powoli godziłam się z myślą, ze być może nigdy nie uda nam się zostać rodzicami. Nowenna była moja ostatnią deską ratunku i jakie było zaskoczenie oraz niewyobrażalna radość, gdy w miesiąc od zakończenia nowenny moje prośby zostały wysłuchane, byłam w upragnionej ciąży. Teraz łączy mnie z Maryją niesamowita więź, wiem, że jest przy mnie. Polecam tę modlitwę każdemu!
Ania
Zobacz podobne wpisy:
Magdalena: Wymodlone dzieciątko
Agnieszka: Pan Bóg wie lepiej… (ciąża)
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański