Marzenna: Depresja w małżeństwie

Postanowiłam napisać to świadectwo, gdyż z całego serca wierze, że Maryja jest że mną czuwa i powoli uzdrawia moje małżeństwo. Obecnie mój mąż przeżywa stany depresyjne,ma straszne wahania nastrojów,odsunął się od naszych znajomych i co najgorsze zdarza mu się sięgać po alkohol.Kiedy jest pijany dziwnie się zachowuje,ucieka,mówi niestworzone rzeczy co bardzo wtedy cierpię i się go poprostu boję. Oczywiście leczy się u psychiatry i zażywa lekarstwa, co uważam za cud że wogóle udało mi się go namówić na ta wizytę.Lekarz oczywiście definitywnie zakazał spożywania alkoholu przy braniu leków.Ostatnio kiedy mąż wróci podpity o dziwo był strasznie spokojny,zaczął rozmawiać co na codzień mu się nie chciało poprostu był takim jakim go poznałam.Ufam Maryjo, że to stało się jedynie za Twoją przyczyną.Nowenne Pompejańską odmawiam już ponad rok i wierze ,że Maryja czuwa i jest przy mnie.Pomaga przezwyciężać we mnie lęk i strach przed sytuacjami,którymi mąż czasami nam funduje. MARYJO dziękuję Ci za moja wytrwałość,wiarę bo wiem że to jest tylko Twoja i Jezusa zasługa,że trwam dalej na modlitwie,mimo moich wahań.Polecam wszystkim NP ,módlcie się a Maryja Was nie zostawi i napewno pomoże.Mateńko Kocham Cię Ufam Ci Jezu Ty się Tym Zajmij