Szczęść Boże
Chciałam złożyć świadectwa po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej.
O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się z czasopisma Królowa Różańca Świętego. Czasopismo to zostawił mój ojciec chrzestny żebym przejrzała i poczytała.
Pewnego sierpniowego popołudnia sięgnęłam po to czasopismo i zaczęłam przeglądać i zatrzymałam się na świadectwach nowenny pompejańskiej, które przeczytałam wszystkie opublikowane w tym numerze czasopisma Królowa Różańca Świętego. Czytając w niektórych momentach miałam nawet łzy w oczach a niektóre były bardzo wzruszające.
Długo się nie zastanawiając, podjęłam decyzję że spróbuję ją odmawiać i tak zaczęła się moja 54 – dniowa podróż z różańcem w ręku, ściągnęłam sobie aplikacje na komórkę co mi bardzo pomogło. Modliłam się w pracy w pociągu, w domu.
Ta podróż momentami była bardzo trudna i wyczerpująca. Modliłam się w pewnej intencji, zobaczymy czas pokaże wszystko w rękach Mateczki. Nowenna nie należy do najłatwiejszych modlitw.
Co mi dała, przede wszystkim odzyskałam spokój wewnętrzny, tak jakby relacje w rodzinie się poprawiły, a co najważniejsze po długim czasie poszłam do spowiedzi świętej, mogłam przyjąć do serca ciało Pana Jezusa.
Napewno nie jest to pierwsza i ostatnia nowenna.
Napewno wrócę do niej za jakiś czas.
Dziękuję Ci Mateczko za czas który mogłam z Tobą spędzić.
Zobacz podobne wpisy:
10 krótkich świadectw nowenny pompejańskiej
Justyna: Sukces dzięki nowennie pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański