9 lutego 2018 r. zostałam mamą córeczki. To drugie dziecko moje i męża. Wielka radość trwała krótko bo jeszcze na oddziale neonatologii zdiagnozowano u Naszej córki guza serduszka. Nawet nie pamiętam rozmowy z Panią ordynator oddziału Kardiologii bylismy tak przerażeni. Transport na oddział kardiologii i szok, wielki szok i rozpacz. Bedac w szpitalu w drugiej dobie pobytu powiedziałam do meza przywieź mi różaniec, poprostu nawet niewiem kiedy, bez zastanowienia. I przypomniałam sobie że koleżanka z pracy odmawiała właśnie NP za męża i zaczelam odmawiać ja, mąż, mama, tesciowa, siostra, babcia. Po 7 dniach wyszlismy do domu ponieważ nie wymagalismy hospitalizacji bo zmiana w sercu w żaden sposob nie zaburzala jego pracy. To co stało się w moim życiu jest niewyobrażalne, Pan powoli, po kolei pokazuje i uczy mnie wiary, nadziei i miłości. Zabrał mi wszystkie złe rzeczy, przekleństwa, złe mówienie o innych, wyciszylam się i kazdego dnia czuję że jestem bliżej Boga. Dziś moja Nelcia ma 5 miesięcy rozwija się super, rośnie na Chwałę Boga, bo w końcu jest Jego dzieckiem. I ufam z całego serca że za wstawiennictwem Najukochańszej Mateczki Maryi jeśli taka jest Wola Boża to będzie zdrowa. A za wszystkie otrzymane Łaski dla całej mojej rodziny Kochana Matuniu z serca pokornie dziękuję. Chwała Panu na wieki wieków.
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 06-01-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 02-02-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 28-02-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Aga: Łaski nowenny pompejańskiej
Anna: Nowenna pompejańska i uzdrowienie z powikłań
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piekne swiadectwo, Bogu niech beda dzieki. Zycze wszystkiego dobrego przez serce Matki Bozej.
Do Pan piszacych ponizej. Drogie Panie miejcie wiare i jej nie traccie. Widocznie jest taka wola Boza wzgledem was. Zaufajcie Jezusowi nie na 100% lecz na 1000%. Przyjmij to co jest w Twoim zyciu i za to dziekuj Bogu. Polecam ksiaxzke Moc Uwuelbienia i modlitwe Jezu Ty sie Tym zajmij. Jezus ma na wasze zycie plan i to wspanialy plan tylko ufaj i wiary nie trac. Pozdrawiam z Panem Bogiem.
Przepiękne świadectwo. Dużo, Dużo zdrowia. Niech cudnie się rozwija maluszek.
Chwała Panu ! Super świadectwo! Życzę Wam wszystkim głębokiej wiary. Niech Maryja i Jezus Wam blogoslawią w każdej chwili Waszego życia!
Wow to sa świadectwa , które naprawdę budują w człowieku wiarę nawet jeśli nie modli się jeszcze bo ma wątpliwości co do wiary, do długości nowenny itd tutaj w takich sytuacjach jest ingerencja samego Pana w najczystszy sposób. Te modlitwy o miłość to bzdura naprawdę. O chłopaka i dziewczynę, to te świadectwa odwracają nas od Boga kiedy nie zostają spełnione i to zazwyczaj te młode dziewczyny w rozpaczy proszą o tego czy tamtego chłopaka. wierze tylko ze modlitwa ma sens kiedy jest już związek sakramentalny i żona prosi o powrót męża, bo rozwód jest przepaścią dla obojga- drogą do zatracenia.
Do Karli- świadectwa o miłość miałyby sens gdyby nie ludzkie postawy w nich zawarte- jest dziewczyna, z którą zrywa chłopak którego ona bardzo kocha. Nagle po nowennie ma nowego i „świata sobie bez niego nie wyobraża”. I jak tu coś takiego traktować poważnie?
tak masz racje ja tego poważnie nie traktuje bo wiem ze wróci tu po 2 latach z kolejnym świadectwem pełnym rozpaczy i pretensji do Boga . będzie pisała jakie to były piękne czasy , kiedy przed matura poznała swojego wymarzonego odmawiając nowennę w intencji znalezienia miłości. a teraz na 2 roku studiów nie widzi sensu życia bo on ją zostawił … miał być ślub , dzieci , rodzina i wszystkiemu winny Bóg który oszukał, tak to się zwykle kończy… naprawdę uważam , że Bóg nie ingeruje miedzy ludzi, TO naprawdę Zaprzecza nadania człowiekowi wolnej woli. są tylko wyjątki i tymi… Czytaj więcej »
W niedzielę była taka piękna Ewangelia o wskrzeszeniu córki Jaira i o uzdrowieniu kobiety z uciążliwych krwotoków, naprawdę Bóg może wszystko! Czytajcie Pismo Święte i czerpcie z niego pełnymi garściami, Bóg mówi do nas piękne rzeczy, chce też żeby stały się one naszym udziałem. Zaufanie w Bożą wszechmoc powinno być większe niż ciągły strach przed tym co ma nastąpić.
aaa widzisz i ja tu sie wlasnie z toba zgodzic nie moge ze jest wszechmocny ponieważ ogranicza go wolna wola człowieka . Gdyby Bog był wszechmocny nie byłoby tyle zła na świcie bo kazde zło Bog by powstrzymywał, dajac nam wolna wole to my dokonujemy wyborów miedzy złem a dobrem. Bog patrzy! Podałaś piękne dwa przykłady z Biblii jesli wskrzeszenie miało miejsce to niewątpliwie jest to największy cud jaki sie wydarzył. Pokazuje wszechmoc Pana , podobnie w przypadku uzdrowienia kobiety cierpiącej na krwotok ale w obu przypadkach nie jest t naruszenie woli człowieka… kobieta chciała byc zdrowa a dziewczynka prawdopodobnie… Czytaj więcej »
Do modlitwy o miłość warto dodać modlitwę o otwarte, wolne od przywiązań serce. Mam wrażenie, że w kwestii miłości zostają wysłuchani właśnie ci, którzy modlą się z prostota i są gotowi na wszystko. Zgodzę się z tym, że jeżeli mężczyzna nie jest zainteresowany zawiązkiem, żadne modły go do tego nie zmuszą. Jest jednak szansa, że zmienią serce takiej kobiety/dziewczyny i z czasem otworzy się ona na znajomość, która ma szansę na nawiązanie relacji i być może małżeństwa. Na pewno zgodzę się z tym, że nie ma sensu upierać się gdy mężczyzna nie jest zainteresowany związkiem. Warto tez mieć na uwadze,… Czytaj więcej »
tutaj nawet nie chodzi o mezczyzne i kobiete. tylko nadanie przez Boga wolnej woli człowiekowi. tutaj nie sięga wszechmoc Boga bo zaprzeczałby sam sobie.
No cóż. Są kobiety, które nigdy nie wyjdą za mąż, bo nikt ich nie chce. Bóg nie miesza się do spraw damsko-męskich. Szkoda, że innym kobietom dał wszystko: urodę, inteligencje i sprzyjał im w znalezieniu dobrego męża, mimo że one tak naprawdę mają go gdzieś. Jednym daje wszystko, innym nic. Nie dziwię się, że ludzie mają pretensje do Boga, że im się nie udaje, skoro na wyciągnięcie ręki widać, że innym wręcz przeciwnie. Nikt Cię nie chce? Bóg nic na to nie może poradzić. No rzeczywiście nic, skoro na samym początku życia zafundował jazdę bez trzymanki, trudne relacje rodzinne i… Czytaj więcej »
wiesz Monika masz racje . Ja w ogóle mam wrażenie , ze Bóg naprawdę nie bardzo ingeruje w życie człowieka na ziemi albo bierzesz w swoje ręce wszystko i działasz albo niestety manna z nieba nie spadnie. Ludzie potrzebują Boga ponieważ człowiek jako „zwierze stadne” sam nie może funkcjonować , a przynajmniej nie powinien. Znam takich przykładów jakie podajesz setki, nie tylko gdzies ze słyszenia ale także wokół siebie. I te które sa najbardziej wierzące maja najgorzej. to wszystko sie zgadza. Ale znam też wierzące które maja wszystko
Dla mnie wniosek jest prosty – skoro Bóg ma wielki plan, jest on od początku założony z góry. Też znam wierzące kobiety, które mają szczęśliwą rodzinę i nic im nie brukuje. Znam niewierzące, które wszystko mają o czym tylko zapragną, szczęśliwe małżeństwo, zdrowe dzieci, świetnie rozwiniętą karierę. Nic nie zależy od wiary, modlitwa nie pomoże skoro pragniesz czegoś, czego Bóg dla Ciebie nie uwzględnił. Nie ma po co się modlić. Zawsze denerwuje mnie jak padają stwierdzenia: módl się , ufaj, bądź blisko Boga to wtedy ma największy sens. A dlaczego nie wymaga się tego od osób, które wszystko dostały na… Czytaj więcej »
Monika Bóg nie jest wszechmocny ! Nie jest ! juz napisalam ze pozbawił sie wszechmocy dajac czlowiekowi wolna wole , ponadto nie moze cofnąć czasu. Nie ma w biblii tez nigdzie nic na temat tego ze komus odrosła noga lub reka , wiem wiem niby w 16…. roku komus odrosly nogi w nocy ale to bzdura jest nieprawdziwa legenda. Naprawde Monika nie krytykuj Boga ale działaj w zyciu na własna reke, nie krzywdz nie czyn niomu zle i tylko zacznij myslec pozytywnie ale nie licz na Boga. Widzisz ty narzekasz bo zwyczajnie padłas ofiara tego gadania o tym ze od… Czytaj więcej »
Tak, uwierzyłam, że Bóg jest wszechmocny i od niego wszytko zależy. Bo na tym właśnie opiera się nasza wiara chrześcijańska. Czas się pogodzić z tym, że to jedno, wielkie kłamstwo. 🙂
To nie jest jedno wielkie kłamstwo. Poczytaj w internecie, można znaleźć w pdf, utwory św. Alfonsa Liguori: „O zgadzaniu się z Wolą Bożą” i „Umiłowanie Jezusa Chrystusa w życiu codziennym”. Tam znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania.
Zgodzenie się z wolą Bożą w moim przypadku oznacz bycie samotną i nieszczęśliwą do końca życia. Czyli moja wolna wola polega na tam 1. albo zgodzę się z wolą Bożą i nigdy nie założę rodziny (będę nieszczęśliwa) albo nie zgodzę się z wolą Bożą, więc nigdy nie założę rodziny (i dalej będę nieszczęśliwa). Od razu czuję się wolna i spełniona.
Monika może załóż konto na portalu randkowym może to jest wyjście
Szukanie kandydatów na męża na portalu randkowym nie jest dla mnie. To sposób komunikacji dla pewnej grupy osób, dla innych nie. I tyle. Jedne osoby wolą poznać kogoś na dyskotece, inne przez internet, a jeszcze inne na spotkaniu ze znajomymi w powiększonym gronie. Nie chcę się zmuszać do czegoś, czego w ogóle nie czuję.
ustawa RODO powinna zakazac portali randkowych …. to jak kupowanie meza na allegro 🙂 debilny sposob
Bóg patrzy innymi kategoriami, to co po ludzku jest szczęściem czyli ładny domek, samochód, dobrobyt czy nawet przystojny mąż nie sprawią, że zostaniesz zbawiona przed innymi. Człowiek wierzący nie może opierać się tylko na tym co tu na Ziemi, bo to wszystko przeminie. Nie wiem ile masz lat, ale ja widzę jak szybko upływa życie, ludzie tyrają na te eleganckie domy i samochody a później pewnego dnia znikają, dokładnie tak jakby ich wcale nie było. Jedyna trwała rzecz jaka może po nas pozostać to nasz stosunek do drugiego człowieka, dobro, które uczyniliśmy bezinteresownie, uśmiech. Jezus mówił, że Jego drogi nie… Czytaj więcej »
Świetnie. Czyli to co pozostało, to życie tutaj przez kilkadziesiąt kolejnych lat samotnie i to jest właśnie moja droga do zbawienia? Dziękuję bardzo. Rzeczywiście, Bóg pragnie, żebyśmy byli szczęśliwi. Nie mówię, że moim marzeniem jest, żeby mieć elegancki dom i samochód – wystarczy mieszkanie, w którym się da żyć i praca, która pozwoli zarobić pieniądze, by móc godnie przeżyć. I własna rodzina – ale to mam wrażenie, jest marzenie z kosmosu. Nierealne, które nigdy nie zostanie zrealizowane. A tłumaczeń jest kilka, wszystkie które pewnie każda samotna kobieta zna – Bóg tak chciał, pewnie to przez grzechy, za bardzo tego chcesz… Czytaj więcej »
Moniko skoro nie jesteś taka święta to dlaczego właśnie od Boga oczekujesz cudownej ingerencji w Twoje życie? Poza przypadkami wyjścia z zamożnej rodziny czy nieuczciwością większość ludzi, którzy coś zdobyli, to dzięki swojej żmudnej pracy ? Znam kobiety które samotnie przeszły przez życie niektóre z Bogiem, niektóre bez, czy brak męża, godnych zarobków, mieszkania sprawia, że są gorsze? Tak właśnie patrzą ludzie, liczy się tylko mieć a nie być.
Cały czas się słyszy: módlcie się, a otrzymacie. No więc ja w to uwierzyłam. I dlatego szukam odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak nie jest. Odnosząc się do wątku świętości: nigdzie nie jest napisane, że tylko osoby święte mogą o coś prosić. Przeciwnie – grzesznicy również. Więc ja jako grzesznik, również się modliłam, starałam żyć według przykazań i budować relację z Bogiem. Uważam, że to nic złego. Tak samo jak uważam, że poszukiwanie odpowiedzi na nurtujące pytania, również jest jak najbardziej w porządku. Wydaje mi się, że wiara (lub próba wierzenia, bo w moim przypadku na tym etapie chyba tylko o… Czytaj więcej »
Moniko przeczytaj sobie jeszcze raz to co napisałaś, bo to nie są pytania tylko stwierdzenia, z których wynika, że ludzie, którzy są daleko od Boga prowadzą udane życie praktycznie w każdej sferze a ci wierzący i ufający to nieszczęśliwcy, bo nie mają tego czy tamtego. Ja nie wystawiam pieśni pochwalnych, tylko właśnie reprezentuję swoją wiarę. Jestem córką Chrystusa i jak ktoś kwestionuje jego boskie przymioty to staję w Jego obronie, nie godzę się wewnętrznie na nieustanne oskarżanie Boga.
A ja mówię o swoich obserwacjach i mam do tego prawo. Bardziej nie fair byłabym gdybym mówiła, że wszystko jest super, skoro nie jest. Tak, znam osoby, które pomimo wiary są nieszczęśliwe i osoby, które z daleka od Boga są szczęśliwe. Szanuję Twoją wiarę, jestem na etapie szukania swojej. Pytania napisałam, stwierdzenie też. Skoro czynię jakieś obserwację i widzę taką a nie inną rzeczywistość, to pada pewne stwierdzenie. Oczywiście, z mojej perspektywy. Ale oprócz wolnej woli mamy również rozum, który powoduje, że szukamy odpowiedzi i czynimy obserwację. Nic nie poradzę na to, że u mnie jest taka, a nie inna.
Oczywiście, że masz do tego prawo tak samo jak ja mam prawo stawać w obronie tego w co wierzę i będę to robić zawsze. Życzę Ci Moniko odnalezienia odpowiedzi na wszystkie dręczące Cię pytania, na akceptację swojej sytuacji albo przemianę
Dziękuję 🙂 I podziwiam, mam nadzieję, że może kiedyś też będę mieć taką niezachwianą wiarę. Bardzo szanuję osoby, które potrafią stanąć w obronie rzeczy, w które wierzą.
Dziękuję, pomodlę się za Twoją pomyślność Moniko:)
Dziękuję 🙂
Moniko, pomodlilam się za Ciebie
życzę powodzenia
ja jestem w podobnej sytuacji
nie szukam męża na siłę
ale też pytam dlaczego
jest jak jest
trzymaj się
Mam pytanie do Moniki,Karli xyz co wami kieruje że piszecie na takim portalu jak ten?Co was łączy z NP?Pytam bo (nie oceniam!) wasze komentarze są zadziwiająco podobne.
Nie wiem, co kieruje XYZ oraz Karli, bo ich nie znam. Wiem, co kieruje mną – piszę na portalu NP, bo wielokrotnie tę modlitwę odmawiałam. Czy to dziwne, że są podobne? Nie sądzę. Zauważ, że są tu osoby o niezachwianej wierze i osoby, które ciągle poszukują. Są osoby, które zostały wysłuchane i te, które nie zostały. To jest forum – wydaje mi się, że każdy ma tu prawo napisać swoją opinię. Jeśli coś mnie boli, z czymś się nie zgadzam, coś mnie nurtuje – wtedy piszę. Mi by się wydawało dziwne (choć to byłoby wspaniałe), że wszyscy zostali wysłuchani, a… Czytaj więcej »
Dzięki za odpowiedź. Nie oceniam waszych komentarzy ani poziomu wiary (bo tego nie da się zmierzyć ).Jeśli poszukujesz Moniko to super obyś tylko znalazła prawdziwego Boga a nie imitację.Karli życzę żeby jednak nie odbierała Panu Bogu wszechmocy i zmniejszyła „działanie własne ” na Jego ingerencję.Jesli modlisz się NP wielokrotnie mówisz Bądź wola Twoja a w tajemnicy Modlitwa Pana Jezusa w Ogrojcu rozważasz Jego słowa Niech sie stanie Twoja wola nie moja.
Katarzyna z NP łączy nas z nowenną dokładnie to samo co każdego innego tutaj…
Katarzyno bo to może być jedna i ta sama osoba, prawdę mówiąc sama nie wie kim jest.Jedynie współczuć
Rozśmieszył mnie ten komentarz. Idąc tym tokiem rozumowania, wszystkie osoby, które na tym forum dziękują za łaskę i mocno wierzą to jedna i ta sama osoba, tylko pod kilkoma innymi nickami? No więc nie. Zapewniam, że ja jestem samodzielną, stabilną jednostką, która wie, kim jest. Uważam też, że tego typu komentarze pokazują, że trudno Ci przyjąć, że ktoś ma inne spostrzeżenia niż Ty. Mam inne przeżycia i doświadczenia, i mogę o tym napisać. A to, że xyz, czy Karli mają podobne przeżycia/myśli/spostrzeżenia pokazuje jedynie, że takie przypadki, jak nasze też istnieją. Nie mam potrzeby pisania swojego zdania pod klikoma nickami… Czytaj więcej »
Powtarzam nie zakładam tego.Ogólnie wyrażam zdziwienie nie wiarą we wszechmoc Boga,negowaniem Jego troski o czlowieka i postawą typu:nie wysłuchuje to pewnie Go nie obchodzę. Można tak myśleć ale hak to pogodzić z odmawianiem bądź wola Twoja?Dlatego było moje pytanie.
Do Enia- przecież z Karli w niektórych sprawach się nie zgadzałyśmy! To co ja bym sama sobie opisywała haha. Nie mam rozdwojenia jaźni!
Nie mogę tego stwierdzić a nie zakładam niczyjej perfidii.Nurtuje mnie zbieżność opinii i taki specyficzny rodzaj komentarzy (zawsze pesymizm,krytyka relacji małżeńskich i pogarda dla piszących ).Zastanawiam się czy to w porządku ?
Katarzyno znaczy to, że nie czytasz ze zrozumieniem … 🙂 a przynajmniej na pewno moich wypowiedzi, co do XYZ widze tylko , że jest bardzo aktywna i popieram ja w wielu kwestiach , wypowiedz Moniki widze pierwszy raz. Ale to dlatego , że nie jestem az ta zaangazowana w to forum jak wielu tutaj.
Enia, to na pewno działanie złego. Czekać tylko jak szatan wyleci , w postaci ćmy ma się rozumieć,…………….. no i siarkę oczywiście będzie czuć.
lola daj juz spokuj ,nie na tym forum,powinno sie miec swoje zdanie ,ale nie koniecznie tak na zasadzie docinek ,to troche jak w przedszkolu,a myslalam ze to ja jestem nie inteligentna ,nie lekcewazylabym szatana bo on jest bardzo przebiegly i nie mowie tu o doszukiwaniu sie go we wszystkim ,ale mowiac tak sprawiasz mu byc moze przyjemnosc ze usypiasz czujnosc na jego dzialania
Widzisz Irena, bo problem tego forum polega właśnie na tym, że nie można mieć własnego zdania. Jak nie wyrażasz zachwytów pod świadectwem, albo masz odmienne poglądy od co poniektórych, to od strzała jesteś posądzana o bycie wcieleniem szatana, o brak wiary, o to że pod różnymi nickami pisze ta sama osoba. Piszesz coś wg. ciebie neutralnego, a tu zaraz głos, że kogoś zraniłaś, bo w jakiś jego czuły punkt uderzyłaś (trudno znać wszystkie czułe punkty forumowiczów). A problem z szatanem polega na tym, że ludzie dostrzegają go w owadzie, a nie widzą np. w działaniach sąsiada który leje swoją żonę… Czytaj więcej »
Nic prostszego jak założyć swoje forum. I powodzenia w prowadzeniu
wiesz Enia , że jednym z grzechów jest tez takie bezpodstawne osadzanie innych . Wiesz o tym ze publicznie i fałszywie osądzając krzywdzi sie ludzi ? nie wiem co Toba kieruje , czy nienawiść czy zazdrość ale to sa raczej złe intencje i bardzo złe insynuacje .
i współczuć to mozna Tobie za to co sie w Twojej głowie kotłuje…
Cześć Monika! Nie wiem ile masz lat, ale moja znajoma nie mogła nikogo znaleźć do 35 czy 36 roku zycia teraz ma 41 ma męża i dziecko. Gdyby jednak byla sama to tez można żyć. Mam znajomą około 60lat sama bez dziecka, ale super nauczycielka oddana dzieciom i szanowana. Przez pewien czas wychowywała córkę swojej siostry ktora miala ją za panny, moze taki był Boży plan? Napewno życie Ci się ułoży, z Panem Bogiem!
W kwestii relacji damsko-męskich nie da się zrobić niczego na siłę.
Ciekawe jak ma się do tego modlitwa o nawrócenie kogoś. Przecież jeśli ktoś nie kocha Boga to taka modlitwa jest ingerencją w jego wolną wolę. Przecież są ateiści, i inni, którzy nawet nie chcę słyszeć słowa Bóg. A modlitwa mimo wszystko pomaga, kruszy ich serca. Niekiedy wystarczy jedna koronka do Miłosierdzia Bożego za takiego człowieka żeby coś zaczęło się zmieniać.
byc moze milosc stworzenia do Stworzyciela jest zapisana w naszej ludzkiej naturze, relacje damsko-meskie wynikaja z okolicznosci w jakich sie spotkamy, presji osobistej lub spolecznej.
ja widze, chocby tu, ze w Polsce jest ogromna presja na to by jak najszybciej kogos znalezdz, nie ma czasu na to, by uksztalkowac sie jako dorosly czlowiek, ktory zna siebie I dokladnie wie czego chce. Byc moze dlatego 40% rozwodzi sie, bo jedno sie zmienia a drugie juz tej osoby neie poznaje. Doceniam lata ktore spedzilam w samotnosci
…tak, presja spoleczna to zly doradca I nie chodzi tylko o wchodzenie w zwiazek
Prawdziwa miłość zmienia człowieka. Dlatego człowiek się zmienia po wpływem Miłości Boga. Jeśli ktoś naprawdę kogoś kocha to jego serce również się zmienia.
Rita my nie mowimy o tych dziewczątkach ktore maja 20 lat sa przed matura i modla sie o kolege z liceum bo to raczej smutne ….. ale o tych kobietach ktore doszly 43 lat sa pannami i co one maja powiedzieć ? Boga, gdzie miejsce na zdrowe dzieci ? gdzie miejsce na ich osobiste szczescie , czy w planie boskim wszyscy musimy cierpiec? gdzie lepszy plan owszem slub w wieku 24 lat i rozwod w wieku 36 to staje sie powszechnym przypadkiem
Do Karli- tutaj chrzanią głupoty o tym, że Bóg ma plan, a jak piszę że wszystko jest przeznaczone= dane od Boga z góry to się nie zgadzaja i zaprzeczają. Skoro Bóg ma plan lepszy to realizuje go w nas bez przerwy czyli ze daje nam to co przeznaczone.
Ciagle o tym pisalam ale w innych slowach, a te dalej nie.
to jest ingerencja w jego samego , w tego czlowieka to tak jakbys sie modlila o to zeby chorego z raka uzdrowic. to nie jest to samo jak chciec zmusic czlowieka do milosci do innej osoby , modlitwa o nawrocenie ateisty jest modlitwa o uzdroweinie go sameo a tego chce kazdy , kzdy chce zeby jego zycie stawalo sie lepsze a nie gorsze. Jesli wiec ateista zaczyna jak napisałas kruszec znaczy ze ateizm nie byl tym co dawalo mu pelnie szczescia
Wolna wola została ofiarowana człowiekowi jako Boży dar, jak powiedział Jezus Piłatowi: nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Przecież wszystko w czym poruszamy się i jesteśmy pochodzi od Niego, właśnie to poświadcza, że Bóg jest wszechmocny. Dla mnie Ewangelia o córce Jaira jest dowodem wielkiej wiary i zaufania Bogu. Ludzie mówili Jairowi daj już spokój nauczycielowi, twoja córka umarła, nic się nie da zrobić, a on wciąż wierzył i dlatego Bóg go usłuchał. To trochę jak na tym forum „doradcy” mówią, daj sobie spokój z tą intencją, nie módl się o to czy… Czytaj więcej »
wiesz Ines ja tez kiedyś miałam taka wiarę każdy kto pragnie naprawdę mocno powinien otrzymać jeśli to jest zgodne z jego wola , masz racje. Tylko ze widzisz tutaj tez jest jak zwykle wola Boga bo czasem wierzysz ufasz inni mowie daj spokój a ty wierzysz i na końcu zostajesz z niczym, sam! Bog zawiodl a ludzie sie smieja dlatego widzisz córka Jaira jest tylko jednym przypadkiem na tyle miliardy ludzi
Karli cuda zdarzają się każdego dnia, jest ich bardzo dużo wbrew pozorom, uzdrowienie z choroby, uniknięcie śmiertelnego zagrożenia, wyjście cało z poważnego wypadku, znalezienie pracy itd. to co dla innych jest błahostką dla drugiego może być cudem.
Niech każdy modli się o co chce, sam musi nauczyć się czy warto się o to modlić.