Szczęść Boże.
Chodziła za mną dobre może z 2 lata lub więcej intencja ,żeby nowennę pompejańską ofiarować za swojego ks. proboszcza.
Wiedziałam ,że nie zaznam spokoju dopóki nie podejmę się tego. Tak podjęłam się 18 lutego do 12 kwietnia 2018 r.
Ksiądz nie wiedział nic o tym ,że ofiaruję tą modlitwę za niego. W wielki czwartek napisałam SMS w którym tak powiedziałam ,że ofiaruję taką nowennę za księdza. Miałam nie pisać ,ale czułam ,że muszę mu to powiedzieć ,żeby wiedział w ciężkich chwilach ,że ma wsparcie modlitewne. Wierzę ,że na pewno dostał ogromne łaski . Ja sama dostałam łaskę znalazłam pracę -na 3 miesiące okresu próbnego.
Chwała Panu!
Niech Maryja chroni swym płaszczem tego kapłana.
To wspaniałe ze sa osoby ktore ofiaruja swoja modlitwe za kaplanow.