Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ewa: Zbawienie duszy

0 0 głosów
Oceń wpis

Chciałabym złożyć świadectwo po mojej NP odmówionej za szwagra. Na początek chcę zaznaczyć, że jestem osobą wierzącą, praktykującą i często przystępującą do komunii świętej. Wracam do mojego szwagra: po całonocnej alkoholowej libacji z kolegami wrócił nad ranem, położył się spać i zmarł we śnie ( rozległy zawał). Nie muszę opisywać jaki to szok dla całej rodziny , zwłaszcza że za miesiąc miał być ślub jego córki a on miał tylko 56 lat i nie chorował na serce, na nic nie chorował. Trudno w takiej sytuacji znaleźć słowa pocieszenia dla siostry, jej dzieci ale dzięki JEZUSOWI I MATCE NAJŚWIĘTRZEJ wszyscy przeszliśmy tą drogę. Cały czas modliłam się za szwagra ale świadomość, że zmarł nie pojednany z Bogiem i że …pijacy nie wejdą do Królestwa Niebieskiego( tak powiedział Bóg)…. powodowały moje poszukiwania sposobu jak mu pomóc. Różaniec jest moją codzienną modlitwą, więc dołożyłam dziesiątek za zbawienie jego duszy, zamówiłam mszę za niego, odprawiłam odpust w tej samej intencji ale ciągle czułam, że to jeszcze wszystko za mało i wtedy na Fb znalazłam Nowennę Pompejańską. Zaczęłam ją odmawiać głównie podczas drogi do i z pracy stojąc w korkach. Zyskałam spokój i nadzieję że wszystko będzie dobrze. Czytając świadectwa niektórzy we śnie mieli jakąś informację, sugestię że z duszą jest już dobrze a ja nic. Postanowiłam poprosić Jezusa, Matkę Najświętrzą o jakiś znak i wtedy usłyszałam w głowie głos: CZY KAZAŁBYM CI MODLIĆ SIĘ NOWENNĄ GDYBY TA DUSZA NIE MIAŁA BYĆ ZBAWIONA. Radość i dziękczynienie ogromne. Chwała Panu. Dla NIego i Naszej Matki nie ma rzeczy niemożliwych wystarczy modlić się i mieć wiarę, nadzieję że modlitwa zostanie wysłuchana. Pozdrawiam wszystkich odmawiających NP, trwajcie.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

10 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
RiSensei
RiSensei
01.08.18 01:28

Chciałabym wiedzieć… jak to jest usłyszeć w głowie taki głos? Nie, nie neguję. Tylko ja bym nie rozpoznała… I właśnie chcę za kogoś nowennę odmówić, za kim bardzo płaczę, kto nie wiem, czy się pojednał z Bogiem…

Xyz
Xyz
28.06.18 00:56

Ja myślę, ze prawie każdy pójdzie do nieba. Prędzej pijacy, gangsterzy, i inne dewiacje pójdą do nieba niż Ci, którzy dobrze się prowadzili. Mozna wstawiać do neta zdjęcia gołego ciała i tak Bóg się zmiłuje.

Gdzie Bóg konkretnie powiedział, że pijaki w tył zwrot?

enia
enia
28.06.18 01:17
Odpowiada na wpis:  Xyz

Odsłuchaj na yt Marie Simme o duszach czyśccowych

Xyz
Xyz
28.06.18 02:02
Odpowiada na wpis:  enia

Do Enia- ja to wszystko znam. Nie wiem dlaczego Simma nie jest choćby błogosławioną w kk, duzo zrobila dobrego. Ale tez wlasnie jej ksiazki spowodowaly, ze mysle tak, ze Bog sie zlituje nad wiekszoscia.

RiSensei
RiSensei
01.08.18 01:26
Odpowiada na wpis:  Xyz

Nie jest, bo nie wiadomo, czy są prawdziwe jej wizje.

mena
mena
28.06.18 05:12
Odpowiada na wpis:  Xyz

„9 Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, 10 ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. 11 A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego.”
NAJWIĘKSZĄprzeszkodą pójścia do nieba jest brak żalu,skruchy lub rozpacz.
Pan Jezus objawił to św.Faustynie.
To nie Bóg potępia lecz dusza sama wybiera.
Można o tym poczytać w dzienniczku.

Xyz
Xyz
28.06.18 05:41
Odpowiada na wpis:  mena

Niestety relacje dusz czyśćcowych, objawien świętych ukazane w wielu książkach, które przeczytałam pokazują jak ta „zasada” ma się nijak w niebiańskiej praktyce.

No ja tez mogę być rozpustna, potem poproszę o przebaczenie, jakiś tam żal zawsze mam więc po kiego grzyba mam się starać tak naprawdę.

Gdyby chociaz naprawdę bylo tak trudno dostac sie do nieba to mialoby to sens a tak naprawdę to ciezej jest na ziemii zbudowac z druga osoba trwale,zgodne i szczesliwe malzenstwo niz bedac calkowitym łajdakiem za zycia dostac sie do nieba.

enia
enia
26.06.18 08:36

Zawsze trzeba być przygotowanym aby stanąć przed Panem. Nie warto odkładać że jutro czy później pójdę do spowiedzi, w każdej chwili Bóg moze nas wezwać.

Emi
Emi
26.06.18 08:01

Jezus jest super!!!
On jest samym miłosierdziem i miłością!!!
Co byśmy zrobili bez Niego?
Twoje świadectwo może dać nadzieję wielu ludziom, zwłaszcza tym, którzy nie wierzą w „aż takie” miłosierdzie Boże.

Joanna
Joanna
25.06.18 16:17

Kochana,
Czyściec to zbawienie duszy czyśćcowej.
Módl się dalej, poproś o Mszę Świętą, za całą rodzinę zniewoloną też…

10
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x