Katarzyna: Uwolniona z grzechu

Witam serdecznie! Moja pierwsza nowennę odmówiłam po śmierci mamy .za jej duszę.Przezylam bardzo śmierć mamy.gdyz bardzo ja kochałam .umarła na raka trzustki i byłam z nią do końca.Juz zaraz minie rok od śmierci mamy.mialam żal do Boga czemu tak się męczyła umierała 28 godzin.W dniu pogrzebu poszłam do spowiedzi.potem zaczęłam nowennę za duszę mamy.Teraz odmawiam 3 lub 4 nowennę.W czasie odmawiania odbyłam spowiedź szczera .tkwiłam w grzechu bardzo długo.Wierze że z pomocą Matki Bożej będę coraz doskonalsza.czesto chodzę do spowiedzi.Intencje były różne min.o nawrócenie męża.ktory nie chodzi do Kościoła.teraz modlę się za małżeństwo córki.gdyz mają duże problemy finansowe.U męża nie ma na razie poprawy.ale pewnie jeszcze raz będę za niego się modlic,Intencji jest dużo i myślę że będę modlić się do końca moich dni.Modlitwa daje mi siłę na każdy dzień pozdrawiam wszystkich modlących się NP