Witam Wszystkich. Chciałabym podzielić się moją wielką radością z Wami i wesprzeć swoim świadectwem wszystkie pary, które starają się o potomstwo od dłuższego czasu. Niedawno zostałam szczęśliwą mamą uroczego chłopczyka. Jego narodziny były dla mnie najwspanialszym momentem w życiu i długo wyczekiwanym. Swoje starania o potomstwo zaczęliśmy z mężem ponad dwa lata temu. Niestety przez dłuższy czas nie udawało mi się zajść w ciążę. Po badaniach okazało się, że mam endometriozę. Wtedy też pierwszy raz odmówiłam Nowennę Pompejańską w intencji pomyślnego przebiegu operacji, która mnie czekała. Dzięki wstawiennictwu Matki Bożej wszystko skończyło się szczęśliwie i znów mogłam starać się o dzieciątko. Niestety pierwsza próba skończyła się poronieniem i od tego czasu mimo dobrych wyników badań nie mogłam ponownie zajść w ciążę. Przez ten czas odmówiłam Nowennę jeszcze kilka razy prosząc o szczęśliwe poczęcie dziecka ale dopiero na początku ubiegłego roku postanowiłam, że przyszedł czas żeby podziękować Matce Bożej za łaski jakimi mnie do tej pory obdarzyła. Pierwszy raz odmówiłam Nowennę dziękczynną i dzień po skończeniu modlitwy okazało się, że jestem w ciąży. Moja radość była nie do opisania. Ciąża przebiegała prawidłowo a ja czułam się dobrze. W ciągu tych dziewięciu miesięcy zawierzałam także Matce Bożej szczęśliwe rozwiązanie ciąży i dzięki tej wspaniałej modlitwie i łaskom, którymi Maryja mnie obdarzyła mogę dziś cieszyć się moim najwspanialszym skarbem, moim synkiem.
Dziękuję Ci Matko Boża za twoją pomoc i wstawiennictwo u Pana Boga. Dziękuję za ten moment w moim życiu, w którym nakierowałaś mnie na Nowennę Pompejańską. Dziękuję za łaskę macierzyństwa i za to cudowne maleństwo, które mogę codziennie tulić w ramionach.
Zobacz podobne wpisy:
Klaudia: cud poczęcia
Joanna: Zdrowe dziecko
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Bardzo lubię czytać takie świadectwa jak Twoje! Podnoszą mnie na duchu i przywracają nadzieję, która powoli umiera. NP o dar poczęcia odmówiłam trzy razy, część błagalną ostatniej NP zaczęłam 1.12.2017r, modliłam się gorąco w Godzinie Łaski 8.12. (ale nie na tyle gorąco, żeby otrzymać CUD) bo kończąc część błagalną 27.12 dostałam okres. Przeżywałam tę sytuację strasznie, ale zawzięłam się i jutro skończę część dziękczynną. Niestety dziś znów moje serce krwawi, znów się nie udało;-( Czytają Twoje świadectwo natchnęło mnie, abym kolejną Nowennę Pompejańską odmówiła w podziękowaniu za wszelkie łaski jakimi Maryja obdarza moją rodzinę. Pokornie proszę o modlitwę w intencji… Czytaj więcej »
Droga Basiu …..a Ty dbasz o siebie , zdrowo się odżywiasz …..kiełki z owsa wcinasz , nie denerwujesz się ….. nie kurzysz?
Życzę Ci wysłuchanych modlitw ,życzę Ci nawet pięcioraczków …..duuuuużo trzeba prosić
Pomodlę się za Ciebie
Może Basiu należy zacząć od skromniejszych oczekiwań i prosić o Boga po prostu o dziecko…
I nie zapominać, że na dziecku świat się nie kończy.
Haniu, tak może myśleć tylko osoba posiadająca dzieci. Dla starającej się kobiety właśnie bez dziecka świat nie ma sensu.
Mario, nie mam dzieci. Jestem w okolicach 40stki. Modlę się i modliłam o dziecko ale w granicach rozsądku. Dziękuję Bogu za to co mam. Czytam, jak inne dziewczyny na tym forum są zupełnie same i samotne. Nie mają męża i rodziny, Ja przynajmniej mam oparcie w kochającym człowieku więc nie będę już eskalowała żądań wobec Boga. Tym bardziej co do ilości dzieci i ich płci. Co ma być to będzie.
Pomodlę się, Basiu.
Basiu, jesteśmy w podobnej sytuacji. Od dwóch lat modlę się NP w intencji daru macierzyństwa ale nie poddaje się. Obiecałam sobie że kolejną NP zacznę od środy popielcowej, zastanawiam się nad intencją i teraz już wiem. Będzie to Nowenna w podziekowaniu Najświętszej Panience za wszystkie wcześniej otrzymane dary. Basiu, módlmy się a Maryja ma swój plan co do każdej z nas. Wierzę że i My napiszemy piękne świadectwa, już nie długo… Maryja, Matuchna nasza nie będzie obojętna na naszą prośbę.