Witam,
Na wstępie serdecznie Was pozdrawiam. O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się przez internet szukając modlitw o dobrego męża. Wiadomo na pierwszy rzut patrząc na to jak wygląda nowenna pompejańska od razu odrzuciłam tą modlitwę, ale niestety po jakimś czasie kiedy byłam bardzo zrozpaczona przypomniałam sobie o niej i postanowiłam odmawiać. Początki bywały trudne, tak jak większość pisała zły maczał w tym swoje „palce”, ale się nie poddałam.. odmówiłam pierwszą nowennę do końca z obietnicą bynajmniej jednej dziesiątki różańca codziennie. Niestety życie codzienne sprawiło, że nie dotrzymywałam obietnicy i znowu zaczęłam cierpieć. Postanowiłam, że ponownie sięgnę po różaniec.. tym razem odmawiam nowennę w innej intencji. Mam nadzieję, że moje intencje zostaną wysłuchane, staram się w to wierzyć choć czasami bywają chwile zwątpienia.
Mogę jeszcze dodać, że pomimo nie wysłuchania dotychczas moich intencji to czuje spokój duszy i jej ukojenie, czuje również dobroć oraz zauważam drobne łaski od najwyższego za które ogromnie dziękuję.
