Nowennę Pompejańską w intencji sakramentalnego małżeństwa mojego syna rozpoczęłam 25 lipca. Syn, 27 lat ma dziewczynę, z która mieszka od kilku miesięcy, razem są od 2 lat. Bardzo cierpiałam z powodu takiego stanu rzeczy i dlatego postanowiłam poprosić Matkę Bożą o pomoc. Już po 2 tygodniach, syn sam rozpoczął rozmowę o planowanym ślubie na maj 2019.
Zapytałam o zaręczyny i usłyszałam, że niedługo będą. Ale musiałam jeszcze czekać cały miesiąc. Na cztery dni przed zakończeniem Nowenny, zaręczyli się. Jestem taka wdzięczna Maryi, jestem pewna, że to za Jej przyczyną tak się stało. Ponadto zaręczyny były 13, w dzień fatimski, a ja w kwietniu tego roku byłam w Fatimie i gorąco się modliłam o małżeństwo syna, tak, że to nie mógł być przypadek. Wiem, że zaręczyny, to jeszcze nie ślub, ale przynajmniej jakaś poważna deklaracja. Dziękuję Ci, Maryjo!
