Nowennę pompejańską odmawiam już od kilku lat. Zawsze były to sytuacje trudne, wręcz beznadziejne. Gdy problemem był brak pracy kogoś bliskiego, dostawał ją w ostatnich dniach odmawiania nowenny. Gdy chodziło o wykluczenie choroby nowotworowej cuda działy się bardzo szybko. Teraz nie dziwi mnie już, gdy pierwsze sygnały widzę już pierwszego dnia odmawiania nowenny w danej intencji. Dziękuję Matko, Dziękuję za wszystko!
Ewelino, proszę pomódl się za mnie i moje trudne sprawy. Odmawiam Nowennę dopiero 8 dzień….tak bardzo potrzebuje interwencji Matki Najświętszej. Bóg zapłać.
Cieszę się wraz z Tobą, ze mną jest tak, że jedna z moich intencji, dotycząca uzdrowienia została wysłuchana. Druga o pomoc w rozwiązaniu spraw uczuciowych – nie, nadal tkwię w tej dość trudnej sytuacji i nie mam odwagi prosić Maryi na nowo w tej samej sprawie, tym bardziej, że kilka razy próbowałam i nie kończyłam modlitwy. A jest jeszcze tyle problemów do rozwiązania.. tyle spraw chciałabym przedkładać Maryi w tej modlitwie i nie wiem od czego zacząć..i boje się, że nie dam rady dokończyć. Bo albo zasypiam odmawiając, albo ktoś ciągle czegoś potrzebuje, rozpraszając mnie po prostu, a czasem dzieją… Czytaj więcej »
Zazdroszczę.