To już druga Nowenna w intencji bliskiej mi osoby. Podczas pierwszej, moja konkretna, choć nieśmiała prośba, została wysłuchana. Mówiłam wówczas: „Matko Boża, o to bardzo Cię proszę, ale jeśli wola Twojego Syna będzie inna, to pomóż mi ją przyjąć”. W pierwszy dzień części dziękczynnej dowiedziałam się, że stało się tak, jak pragnęłam. Ale sytuacja dalej była trudna. Podjęłam drugą Nowennę z prośbą o interwencję Matki Bożej. Ufam Jej całym sercem! Dziś jest 40 dzień; powoli zaczynają dochodzić dobre wiadomości. Jeszcze boję się cieszyć całkowitą pewnością, ale ufać nie przestaję i mocno trzymam się różańca. Dziś po raz pierwszy od prawie roku zasnę spokojnie! Matko Boża, dziękuję! Bóg jest dobry!
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy