Maria: Zaręczyny- „wspólnymi siłami”

Pragnę złożyć świadectwo jak Matka Boża wysłuchała nowenny pompejańskiej, którą odmawiałam poniekąd razem z moją koleżanką z pracy. Moja koleżanka jest pielęgniarką. Bardzo często pracuje ciężko na dwóch etatach. Ma też swoje problemy zarówno rodzinne jak i sercowe.

Od dłuższego czasu pragnęła poznać mężczyznę z którym założyła by rodzinę. Bardzo jej ta sprawa leżała na sercu gdyż jest już po trzydziestce. W swoim życiu spotykała się z mężczyznami , ale nigdy nie wyszło z tego nic poważnego. Któregoś dnia rozmawiałyśmy o jej problemie i zaproponowałam jej nowennę pompejańską. A, że niejednokrotnie otrzymałam wiele łask od Matki Bożej za pośrednictwem tej modlitwy uznałam, że to odmieni jej życie. Widać było, że zaświeciła się w jej serduszku iskierka nadziei. Tym bardziej, że od kilku miesięcy spotykała się z mężczyzną, ale z tego co wiem przeżywali różnorakie problemy i ich znajomość mogła się w każdej chwili zakończyć. Często przychodziła i z zaciekawieniem słuchała moich świadectw widać było, że chciałaby odmówić nowennę, ale praca w przychodni , a potem w szpitalu na oddziale onkologicznym i inne obowiązki od rana do późna w nocy bardzo ją wykańczała. Nie widząc możliwości odmówienia nowenny, któregoś dnia przyszła do mnie i poprosiła o pomoc. A, że ja mam więcej wolnego czasu postanowiłam odmówić nowennę za nią w intencji małżeństwa dla niej. Umówiłyśmy się, że ja będę odmawiać przez 54 dni nowennę w jej intencji, a ona za mnie przez 54 dni dziesiątkę różańca. I tak obie prosiłyśmy Matkę Bożą. A Matka Boża nas wysłuchała gdyż po czterech miesiącach od zakończenia nowenny mężczyzna z którym się spotykała oświadczył jej się i obecnie mają zamówiony ślub za kilka miesięcy. Teraz tylko słyszę jak opowiada o przygotowaniach do wesela :).