Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

T: Wiem, że to zły probuje mnie zniechęcic

To moja trzecia nowenna. Pierwsza sie nie spelnila, ale ufam Panu, ze predzej czy pozniej to nastapi. Dwie kolejne to modlitwa o laski i zdrowie dla najblizszych. Wiem, ze Bozia wysluchuje. Czesto nie do konca tak jak chcemy, ale zawsze. Czuje Matczyna opieke. Wiem, ze nie jestem sama. Ale nie o tym chcialam napisac.

Chcialam napisac o moim zniecheceniu, modlitwie odmawianej w pospiechu, czesto przy wlaczonym tv lub z telefonem w reku. Pierwsza nowenna nie byla latwa ale moja wiara i checi byly ogromne. Przy tych moje sily jakby opadly. Nawet piszac to swiadectwo mam trudnosci. Pisze je drugi raz, gdyz pierwsze mi sie skasowalo. Nie moge sie skupic, skleic zdania, wszystko wydaje mi sie chaotyczne. Wiem, ze to zly probuje mnie zniechecic. Nie mam problemu z pisaniem, bardzo to lubie, a teraz naprawde mam w glowie pustke. Czesto nachodza mnie mysli, ze niepotrzebnie sie modle, ze to wszystko niewazne. Ale nawet gdy tak sadze odmawiam jak potrafie, nie przestaje. Bo to Bozia decyduje, co jest wazne , a co nie. Wczesniej modlilam sie tez Koronkami, modlitwami do Matki Bozej, Swietych, Aniola Stroza, Sw Michala Archaniola. Teraz czesto tego nie robie. Wiem, ze to moja proba, moja walka, nie poddam sie. Ufam, ze wszystko wroci do normy i znow bede pelna checi do modlitwy. a tak na marginesie warto proscic o wstawiennictwo Swietych i Anioly. Naprawde dzieja sie cuda. Kiedy mysle o swoim Aniolku wiem, ze czuwa, kiedy modle sie do Sw Michala wiem, ze mam takiego ochroniarza, ze nic zlego mi sie nie stanie. Prosze Was nie zniechecajcie sie i trwajcie. Pisze to do Was, ale i do siebie. Bozia czuwa nad nami. Zaufajmy cala swoja dusza i cialem a wszystko sie ulozy. Prosze o modlitwe za mnie, o sile w tej walce i opieke Boza. Bog zaplac!

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x