Moja pierwszą Nowennę Pompejańską zaczęłam odmawiać…bo nie zostało mi juz nic innego. A co tam… spróbuję – pomyślałam, zachęcona świadectwem kobiety w podobnej do mojej sytuacji. Jesteśmy młodym małżeństwem, ale mimo tego w naszych relacjach pogubiliśmy sie bardzo, nie potrafiliśmy dogadać i mijaliśmy każdego dnia. W kłótniach padały słowa o rozwodzie. Jednym słowem beznadzieja.
Zaczęłam odmawiać Nowennę, choc łatwo nie było (małe dziecko, cały dom na mojej głowie 24h/ dobę) ALE SIĘ UDAŁO! Nasze małżeństwo odżyło, zmieniliśmy się oboje i nasze relacje. Byliśmy wspólnie na rekolekcjach. Dziękuję Bogu za ten cud! I zachęcam wszystkich do pisania świadectw, to naprawdę pomaga innym w rozpoczęciu modlitwy i jest bardzo budujące. Chwała Panu!
Zobacz podobne wpisy:
Emi: o uwolnienie od przekleństwa
Dorota: Łaski dzięki Nowennie Pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Dziękuję za Twoje świadectwo.