Witam wszystkich serdecznie długo myślałam o napisaniu mojego świadectwa. Nowennę Pompejanską zaczełam odmawiać jak dowiedzialam sie o chorobie mojej córeczki, która ma rzadki zespół dravet, w pierwszej nowennie do Matki Bożej czułam jak zły mi przeszkadzał ja sie modliłam a Maja miała napady ale nie poddałam sie modliłam sie dalej i z czasem zauważył am że Matka Boża wysłuchuje mojej modlitwy,
może nie tak jak ja to sobie wyobrażałam ale zauważyłam że ja stalam się bardziej spokojna i Maja miała bardzo żadko napady. I będę modliła sie dalej do naszej Matki Bożej bo wierzę i czuję wysłuchuje moich modlitw. Bóg Zapłać
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Sabina: O nawrócenie zatwardziałych grzeszników
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański